WARSZAWA: 00:46 | LONDYN 22:46 | NEW YORK 17:46 | TOKIO 07:46

72 lata temu odbyło się pierwsze po wojnie wodowanie statku w polskim przemyśle okrętowym

Dodano: 24 kw. 2020, 7:59

Kwiecień to niezwykle ważny miesiąc w historii rozwoju polskiego i szczecińskiego przemysłu okrętowego. 24 kwietnia 1948 roku w Stoczni Szczecińskiej z pochylni „Odra” zwodowano pozostawiony przez Niemców kadłub statku typu „Hansa A”. Budowę jednostki rozpoczęto w 1943 roku w stoczni Stettiner Oderwerke, a jej armatorem miała być firma Argo Reederei z Bremy. Statek prawdopodobnie miał nosić nazwę „Olivia”. Po przejęciu Stoczni Szczecińskiej przez władze polskie zdecydowano się na dokończenie pozostawionego na pochylni kadłuba. Ponieważ w Szczecinie nie było fachowców, do stoczni przyjechała grupa wykwalifikowanych stoczniowców z Trójmiasta, która przygotowała kadłub do wodowania. 24 kwietnia 1948 roku kadłub spłynął z pochylni i było to pierwsze po wojnie wodowanie w polskim przemyśle okrętowym. Matką chrzestną jednostki była Maria Gutowska żona dyrektora Zjednoczenia Przemysłu Okrętowego. Warto przypomnieć, że kadłub był w całości nitowany, pierwszym statkiem całkowicie spawanym była zbudowana w 1950 roku „Krynica”.
Z powodu zniszczeń wojennych w Szczecinie nie można było prowadzić dalszych prac, kadłub przeholowano więc do Stoczni Gdańskiej, gdzie zamontowano maszynę parową i dokończono budowę. Do wyposażenia statku wykorzystano część urządzeń ze spalonej jednostki „Warszawa II”. Pierwotną nazwę „Oliwa” zmieniono na „Marchlewski”, a następnie na „Julian Marchlewski”. Statek przez wiele lat pływał w Polskich Liniach Oceanicznych, później został przekazany Polskiej Żegludze Morskiej. W roku 1970 trafił do szczecińskiego portu, gdzie po zdemontowaniu urządzeń stał się magazynem portowym oznaczonym symbolem MP-ZPS-6. W roku 1982 został zezłomowany w Finlandii.

Fot. Internet