WARSZAWA: 12:39 | LONDYN 10:39 | NEW YORK 05:39 | TOKIO 19:39

Apartamenty zamiast… ryb

Dodano: 18 gru 2015, 21:29

Przez blisko 70 lat do nabrzeży dalmorowskiego pirsu dobijały kutry i trawlery rybackie, łącznikowce i chłodniowce, przywożące do kraju ładunki ryb z całego świata. Teraz to wszystko należy już do przeszłości, ponieważ przyszłość tego fragmentu gdyńskiego portu związana jest z całkowitą zmianą przeznaczenia: z przemysłowego na mieszkaniowy. Natomiast właściciel tych terenów – Dalmor S.A. z bogatą historią i ogromnym 65-letnim wkładem w rozwój polskiego rybołówstwa dalekomorskiego – definitywnie zakończył działalność morską i na stałe osiadł na lądzie.
Pierwszą jaskółką była budowa u nasady dalmorowskiego pirsu kina Gemini, potem były wieżowce Sea Towers, a mastępnie biurowiec i hotel Courtyard Marriott. Teraz w ramach programu Waterfront czas na kolejny etap, który całkowicie zmieni krajobraz. Czas na budowę luksusowych mieszkań z niepowtarzalnym widokiem na morze i reprezentacyjny Basen Prezydenta, na Nabrzeże Pomorskie z zacumowanym Darem Pomorza i niszczycielem Błyskawica. Budowa pierwszych sześciu budynków nazwanych Yacht Park rozpocznie się w 2016 roku, następne powstaną sukcesywnie. Będą to 5-kondygnacyjne obiekty, w których znajdą się 132 mieszkania różnej wielkości: od 40 do 120 m kw. Zajmie się tym powołana w marcu br. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Apartamenty Molo Rybackie, której połowę udziałów ma na razie Dalmor S.A., a wkrótce Polski Holding Nieruchomości S.A., w skład którego były armator rybacki wchodzi od 2011 roku. Natomiast drugie 50% udziałów ma spółka mLocum – ogólnopolski deweloper, kapitałowo powiązany z mBankiem, specjalizujący się w budownictwie mieszkaniowym, obecny także w Trójmieście.
– W tej chwili jesteśmy na etapie składania wniosków na budowę – mówi Prezes Zarządu Dalmoru S.A. Krzysztof Rychlicki – na tych sześć budynków wzdłuż Nabrzeża Kutrowego przy Basenie Prezydenta. Jednocześnie spółka Grupy PHN SA o nazwie Marina Molo Rybackie przygotowuje wniosek o pozwolenie na budowę i zajęcie części akwenu Basenu Prezydenta pod marinę jachtową. Chcielibyśmy tak skoordynować oba te projekty, aby równocześnie z oddaniem do eksploatacji budynków mieszkalnych oddać też marinę. Wszystko to wymaga dużych nakładów, przede wszystkim na infrastrukturę, ponieważ ten mały pirs prostopadły do pirsu dalmorowskiego, na którym mają być budynki zaplecza mariny, czyli bosmanat i część socjalna, wymaga położenia nowej infrastruktury związanej z dostarczeniem ciepła i odprowadzeniem kanalizacji. Zakładamy, że w marinie będzie ok. 120 miejsc dla średniej wielkości jachtów, choć istnieć będą możliwości wprowadzania większych jednostek, bo naszą przewagą w stosunku do dużej mariny też jeszcze budowanej po drugiej stronie Skweru Kościuszki jest głębokość, jaką mamy: 7,5 metra. Liczymy więc też na większe jednostki, które będziemy mogli przyjąć. Na pewno jednak część miejsc w naszej marinie będzie przeznaczona dla tzw. rezydentów, którzy będą chcieli na stałe trzymać tu swoje jachty, ale spora część zostanie przeznaczona także dla turystów.
Na razie rozpoczęła się kampania marketingowa i już widać spore zainteresowanie nowymi apartamentami. Jedni chcą mieszkać w Yacht Parku na stałe, inni zamierzają wykorzystywać mieszkania tylko w sezonie, by tu przyjechać i spędzić wakacje. A warunki będą mieć znakomite, bo w jednym miejscu znajdą się mieszkanie, garaż i marina do cumowania własnych jachtów. Prezes K. Rychlicki mówi, że spółka jeszcze nie prowadzi sprzedaży, ale ponieważ zaczęła swą reklamę, otrzymuje sporo zapytań.
Plany zakładają w dalszych etapach podobne zagospodarowanie reszty dalmorowskiego pirsu, liczącego ok. 9 ha, gdzie mają powstać i mieszkania, i biura, i placówki handlowo-usługowe. Nad nimi górować będą obiekty pozostałe po jeszcze przed trzema laty funkcjonujących chłodniach, które zostaną przekształcone w lofty mieszkalne i biurowe. Są one objęte nadzorem Miejskiego Konserwatora Zabytków, dlatego nie można ich było wyburzyć. Wkrótce też rozpoczną się kolejne prace przygotowawcze na sąsiednim terenie.
– Podjęliśmy decyzję o rozpisaniu konkursu urbanistyczno-architektonicznego na tzw. teren nr 1, znajdujący się jakby u wrót Dalmoru – mówi Prezes Krzysztof Rychlicki. – Tu chcielibyśmy wybudować duży budynek biurowy o powierzchni ok. 22 tys. m kw. Musimy pamiętać, że core biznesem Polskiego Holdingu Nieruchomości jest zarządzanie powierzchniami biurowymi i handlowymi. W tym roku PHN zakupił kompleks biurowy w Poznaniu, no a trzy tygodnie temu ukazała się informacja o zakupie w Gdańsku od Torusa potężnego budynku biurowego o nazwie Alchemia.
Piękne plany zagospodarowania dawnego pirsu rybackiego trwają w najlepsze, a obok miejsc, gdzie mają stanąć apartamenty, nadal jeszcze odbywają się ostatnie przeładunki towarów ze statków do pobliskich magazynów. Dzierżawione są też niepotrzebne już Dalmorowi biura i obiekty składowe. A w wynajmowanym od kilku lat słynnym „kombinacie”, czyli budynku przy ulicy Waszyngtona, jakby u nasady Sea Towers, trwa generalny remont dla podniesienia jego standardu wewnątrz i na zewnątrz, by komponował się z otoczeniem, jakie już niebawem przybierze inny wygląd.
A wracając do Yacht Parku. Należy sądzić, że ceny apartamentów nie będą niskie, ale też nie będą one adresowane do średniej klasy Polaków, tylko do tych zamożnych, których, jak donoszą statystyki, jest w naszym kraju coraz więcej. Pozostali będą mogli podziwiać ze Skweru Kościuszki przez wody Basenu Prezydenta piękne efekty, jakie przynosi nam XXI wiek.
Lechosław Stefaniak
Port Gdynia_Sea_Towers_i_Marriott
4c481e41-1e65-45c4-90b3-009801adf202
3adfadab-6220-419e-8712-7389d93fab63