WARSZAWA: 09:30 | LONDYN 07:30 | NEW YORK 02:30 | TOKIO 16:30

Cruising wróci na Bałtyk – czy z udziałem polskich portów?

Dodano: 13 lip 2020, 8:40

Co napędza wzrost liczby rejsów bałtyckich i jak kryzys koronawirusowy może wpłynąć na turystykę rejsową w regionie? To ważne pytanie dla polskich portów – zwłaszcza Szczecina – pozostających na marginesie branży.
Branża rejsów wycieczkowa na świecie stale utrzymywała tendencję rosnącą przez ostatnie 20 lat – z poziomu 17,8 miliona euro obrotów w 2009 roku do 32 milionów w 2019 roku. Epidemia koronawirusa w oczywisty sposób powstrzymała ten trend, pytanie – na jak długo i skutecznie. Z polskiego punktu widzenia ostatnie istotne dane stanowią inspirujący materiał do analizy.
Według Cruise Baltic Market Review 2020 w 2019 roku porty Morza Bałtyckiego odwiedziło 5 909 984 pasażerów statków wycieczkowych, co oznacza wzrost o 9,1% w stosunku do roku 2018 oraz 16,9% wobec sezonu 2017. Całkowita liczba połączeń o 3,0%, mimo że statki wycieczkowe stają się coraz większe. Co ciekawe, ruch pasażerski poza szczytem sezonu – od stycznia do maja i od września do grudnia – wzrósł o 10,5%.

Pasażerowie statków wycieczkowych goszczących w portach skupionych w sieci Cruise Baltic w latach 2000 – 2019 (2020 – plany sprzed kryzysu)

Źródło: Cruise Baltic

Pozycję największego portu wycieczkowego w regionie utrzymuje Kopenhaga, którą w 2019 roku odwiedziło 940 000 gości, co stanowiło wzrost o 8,2% w stosunku do roku 2018. Konglomerat Malmö – Kopenhaga obsługujące statki wycieczkowe w trzech lokalizacjach. Nabrzeże Langelinie znajduje się w samym centrum miasta, a Oceankaj przyjmuje rejsy powrotne z terminali na północ od centrum miasta. Nordre Toldbod jest krótszym nabrzeżem ulokowanym w centrum miasta. Port posiada również terminale w Malmö i Visby. Aby zaspokoić rosnący popyt w 2014 roku port rozpoczął dalszą rozbudowę. Powstał plan budowy czwartego terminalu zdolnego do obsługi ponad 5000 pasażerów, który miał zostać otwarty w tym roku. Na razie kryzys wyhamował tę inwestycję.
Za Kopenhagą na liście najchętniej odwiedzanych portów lokują się Kilonia (803 000 gości w 2019 roku), Petersburg (666,235) i Tallinn (656 000). Port w Sztokholmie przyjął 656 443 odwiedzających, ruch pasażerski wzrósł tam o 6%, na rok 2020 planowano dalszy rozwój o co najmniej 2% .
Największy wzrost – o 37,8 % więcej przybywających gości – odnotowały w roku 2019 małe porty. W portach średnich, takich Aarhus, Aalborg, Skagen i Rønne, ruch pasażerski w minionym sezonie spadł o 14%. W tym roku oczekiwano dla nich wzrostu na poziomie 33 % w 2020 r.
Branża wycieczkowa obsługuje ponad 12 500 miejsc pracy w regionie. Tymczasem Polska zajmuje marginalną pozycję na rynku. W 2018 roku Port Gdynia gościł 50 dużych statków wycieczkowych, których przeciętna długość sięgała niemal 260 metrów, a ilość pasażerów to ponad 100 tysięcy osób. Według wyliczeń ekspertów każdy z pasażerów ”zostawił” w Trójmieście przeciętnie 80 euro, co w sumie daje liczbę około 8 mln euro.
W 2019 roku w sumie 46 statków zawijało ponad 120 razy do trójmiejskich portów. Do Gdańska wycieczkowce zawijały aż 69 razy, a do Gdyni 54. Niektóre statki odwiedzają port wiele razy w ciągu sezonu. W sumie w Gdyni było 20 różnych statków, a w Gdańsku 26. Jak zwykle w ostatnich latach Gdańsk wygrywał pod względem liczby zawinięć, jednak Gdynia dalej zdecydowanie prowadziła pod względem wielkości jednostek i liczby pasażerów. W 2020 roku Trójmiasto oczekiwało na statek Disney Magic. Miał to być pierwszy reprezentant Disney Cruises – armatora spod znaku Myszki Miki i Kaczora Donalda – w polskim porcie. Miał zawinąć do Gdyni w dniu 29 lipca.
Szczecin w roku 2018 odwiedziły cztery pełnomorskie wycieczkowce z 2 tysiącami pasażerów. To jedyny polski port obsługujący wycieczkowce rzeczne, w roku 2018 notował 120 zawinięć tego rodzaju jednostek, łącznie z ponad 8 tysiącami pasażerów.

Wizyty wycieczkowców w Szczecinie w latach 205 – 2018

Źródło: Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście

Na sukces Bałtyku jako destynacji turystycznej w znacznym stopniu wpłynął fakt, że przybyło choćby brytyjskich wycieczkowców dzięki bliskości i atrakcyjności kulturowej i przyrodniczej
Brytyjczycy są bardzo zainteresowani różnorodnością oferowaną przez każdy z dziesięciu krajów wokół Morza Bałtyckiego, ponieważ wszystkie mają swoją unikalną kulturę i tożsamość. Turyści cenią fakt, że to jedyne miejsce na świecie, w którym można odwiedzić pięć różnych stolic podczas tygodniowego rejsu. Region Morza Bałtyckiego przyciąga bezpieczeństwem i bardzo niskim wskaźnikiem przestępczości, ponadto w większość krajów w jego basenie mówi się po angielsku.
Wszystko się zgadza, tyle tylko, że kryzys związany z epidemią bardzo dotkliwie uderzył w branżę. Plany Cruise Baltic na rok 2020 przewidywały wzrost całkowitej liczby obsłużonych pasażerów o 7,7% (tj. o ponad 450 000 w porównaniu do 2019 roku, do prawie 6,4 mln osób) i zwiększenie liczby połączeń o 8,4%. To powołana do życia w 2004 roku sieć 30 portów wycieczkowych w 8 różnych krajach na Morzu Bałtyckim. Jej misją jest oferowanie łatwy dostęp, świetną obsługę, wysokie standardy i pełną integrację między portami i miastami w całym regionie. Dziś przede wszystkim liczy straty i liczy na to, że szybko uda się odbudować rynek
Wpływ epidemii koronawirusa na jego dynamikę i sytuację portów w regionie Bałtyku będzie zależeć od długości okresu bez rejsów i sytuacji ekonomicznej pasażerów rejsów wycieczkowych oraz ich gotowości do ponownego podróżowania. Branża liczy na powrót turystów z Wielkiej Brytanii i Niemiec, dwóch czołowych rynków wycieczkowych na świecie. Dla Amerykanów daleki lot samolotem i perspektywa przebywania w gronie licznych pasażerów statku wycieczkowego wobec ostatnich doświadczeń może być mniej atrakcyjna. Niedawno ogłoszono, że CruiseCompete.com odnotował sięgający 40% wzrost liczby rezerwacji na rejsy w 2021 roku w porównaniu z rokiem 2019. Wskazuje to na rosnące zainteresowanie ta forma wypoczynku. Pora najwyższa, by w większym stopniu skorzystały na nim polskie miasta bałtyckiego wybrzeża.

Autor: Tomasz Augustyn / Instytut Studiów Regionalnych