WARSZAWA: 22:31 | LONDYN 20:31 | NEW YORK 15:31 | TOKIO 05:31

Konferencja w Szczecinie: Port morski jako lokalny i regionalny biegun wzrostu gospodarczego /zdjęcia/

Dodano: 23 sty 2016, 22:04

21 stycznia br. w Szczecinie odbyła się konferencja naukowa pod hasłem: Port morski jako lokalny i regionalny biegun wzrostu gospodarczego.
Patronat honorowy nad konferencją objął Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk oraz prorektor ds. nauki Akademii Morskiej w Szczecinie dr hab. inż. Artur Bejger.
Organizatorem konferencji był Zakład Organizacji i Zarządzania Wydziału Inżynieryjno-Ekonomicznego Transportu Akademii Morskiej w Szczecinie oraz Zachodniopomorski Klaster Morski.
W konferencji uczestniczył Paweł Brzezicki – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, który na początku spotkania przedstawił uczestnikom najważniejsze założenia polityki morskiej nowego rządu. Wiceminister Brzezicki przedstawił między innymi istotne elementy założeń tzw. ustawy stoczniowej, której głównym celem jest odbudowa w naszym kraju przemysłu stoczniowego. Minister mówił o rozwiązaniach ekonomicznych, podatkowych, ale wspomniał także o konieczności aktywizacji szkolnictwa zawodowego, bowiem przemysł stoczniowy potrzebuje fachowców, których kształcenie w ostatnim czasie było bardzo zaniedbywane, co spowodowało deficyt siły roboczej w niektórych zawodach stoczniowych.
– Chcemy, aby podczas nauki uczniowie odbywali praktyki w stoczniach, aby zdobywali wiedzę bezpośrednio na stanowiskach pracy i aby kształcenie przyszłych fachowców było dla stoczni opłacalne. Średnia płaca w przemyśle stoczniowym wynosi dziś ok. 4200 zł. To nie jest najgorsze uposażenie i chcemy, żeby młodzi ludzie widzieli swoją przyszłość zdobywając wykształcenie w zawodach stoczniowych – powiedział wiceminister Brzezicki.
Wiceminister mówił także o ewentualnej pomocy państwa w kwestii ubezpieczeń dla marynarzy, przywróceniu narodowej bandery na polskich statkach oraz sprawach związanych z budową i funkcjonowaniem terminalu LNG w Świnoujściu.
– W roku 2000 powstało konsorcjum, którego celem była budowa terminalu LNG w Świnoujściu. I terminal, który powstał w Świnoujściu, stoi dokładnie w miejscu, które wówczas, w roku 2000, wskazał ówczesny prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, Andrzej Montwiłł. Teraz będziemy dążyć do tego, aby gaz sprowadzać z rejonów bliższych niż Katar, być może takim miejscem staną się Stany Zjednoczone – powiedział Brzezicki.
Pierwszy panel dyskusyjny dotyczył sytuacji portów morskich i ich znaczenia w rozwoju gospodarczym kraju i regionu, w którym funkcjonują. Autorzy referatów wskazywali na ewolucję jaką przeszły i nadal przechodzą porty morskie w poszczególnych fazach rozwoju. Bardzo wyraźnie podkreślano, że dzisiejsze porty morskie to nie tylko miejsca przeładunku i magazynowania ładunków, ale złożone organizmy gospodarcze, oferujące swoim klientom szeroki wachlarz usług łącznie z możliwością rozwijania przemysłu przyportowego, a więc budowy na terenach portowych dużych i zaawansowanych technologicznie obiektów przemysłowych. O tak szeroko rozumianej roli portów mówił w swoim wystąpieniu dr inż. Andrzej Montwiłł z Akademii Morskiej w Szczecinie.
– W dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej świata, w dobie globalizacji gospodarki, porty to nie tylko miejsca załadunku i rozładunku towarów, ale wyspecjalizowane centra logistyczne, mające swoje ważne miejsce w łańcuchach dostaw. Taka formuła działania zwiększa konkurencyjność i pozwala na osiąganie lepszych wyników finansowych – mówił Andrzej Montwiłł.
O znaczeniu małych portów morskich w rozwoju społeczno-gospodarczym obszarów nadmorskich mówił dr Piotr Nowaczyk z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Temat jest ciekawy, bowiem w Polsce funkcjonuje około 30 małych portów morskich i mają one istotne znaczenie dla gospodarki lokalnej terenów na których działają. Małe porty to przede wszystkim porty rybackie, ale coraz częściej realizowana jest w nich także funkcja rekreacyjno-sportowa, w niektórych, takich jak: Kołobrzeg, Darłowo, Ustka czy Władysławowo, odbywają się także przeładunki.
– W ostatnim okresie w małych portach nastąpił regres działalności rybackiej, którego główną przyczyną była zmniejszająca się ilość ryb w Bałtyku i związane z tym ograniczenia. Jeśli porównamy liczbę jednostek rybackich w roku 2004 i w roku 2014, to okaże się, że liczba tych jednostek zmniejszyła się o prawie 40%, co bardzo wyraźnie przełożyło się na zmniejszenie zatrudnienia w tym sektorze – powiedział Piotr Nowaczyk.
Przy zmniejszającej się działalności rybackiej małe porty coraz częściej stają się centrami aktywności rekreacyjno-sportowej. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa rośnie liczba zawinięć jachtów do małych portów morskich.
Mariny żeglarskie generują nowe miejsca pracy w portach. Zdaniem doktora Nowaczyka marina jachtowa w Kołobrzegu tworzy około 20 miejsc pracy w usługach gastronomicznych.
O przemyśle stoczniowym, który rozwija się w Szczecinie, mówił prezes Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego, Andrzej Podlasiński. Prezes Podlasiński od lat jest rzecznikiem stoczniowych firm i w swojej prezentacji przedstawił kilka ciekawych projektów z branży stoczniowej, zrealizowanych w ostatnim czasie w Szczecinie.
Uwarunkowania działalności portu w Policach, będącego częścią Grupy Azoty Zakładów Chemicznych „Police”, zaprezentował Piotr Jarmarczyk. Police to czwarty pod względem poziomu przeładunków polski port morski. Główną funkcją portu w Policach są przeładunki surowców dla Grupy Azoty Zakładów Chemicznych „Police”. W porcie przeładowuje się ok. 900 tys. ton fosforytów rocznie – jednego z podstawowych surowców służących do produkcji nawozów. Fosforyty sprowadzane są głównie z krajów Aftyki Północnej, a bardzo znaczną część przewozów realizuje na swoich statkach Polska Żegluga Morska.
W relacjach eksportowych policki port obsługuje ok. 400 tys. ton nawozów, ekspediowanych drogą morską do wielu krajów Europy i świata.
Rozładunek ilmenitu i soli potasowej odbywa się w porcie barkowym, zlokalizowanym w pobliżu portu morskiego. W porcie barkowym rozładowuje się ok. 300 tys. ton soli potasowej rocznie. W Policach funkcjonuje także Nabrzeże Mijanka, na którym odbywa się załadunek amoniaku na statki. W roku 2015 tą drogą wyekspediowano z Polic około 80 tys. ton amoniaku. Nabrzeże przystosowane jest również do przeładunku kwasu siarkowego, jednak jego przeładunki nie są obecnie realizowane, ponieważ ze względu na zmiany rynkowe kwas siarkowy przewożony jest transportem kolejowym.
Struktura przeładunków portu w Policach wygląda następująco: 50 % stanowią fosforyty, 23% nawozy, 17% sól potasowa, 5% ilmenit, 3 % amoniak.
– W porcie w Policach powstanie nowy terminal chemiczny, co związane jest z bardzo ambitnymi planami inwestycyjnymi budowy nowoczesnej instalacji do produkcji propylenu. Dzięki tej inwestycji znaczenie portu w Policach z pewnością jeszcze wzrośnie – powiedział Piotr Jarmarczyk.
O wieloaspektowym oddziaływaniu portu na otoczenie mówił w swoim wystąpieniu Paweł Pysiak z Bulk Cargo Port Szczecin. Bulk Cargo Port Szczecin to jedna z największych spółek przeładunkowych, działających na terenie portu w Szczecinie. Roczne obroty spółki sięgają prawie 5 mln ton. W roku 2015 firma przeładowała 4 427 tys. ton ładunków. Działalność Bulk Cargo Port Szczecin jest doskonałym potwierdzeniem tezy o uniwersalności szczecińskiego portu. W roku 2015 spółka przeładowała około 80 różnego rodzaju ładunków.
– W porcie w Szczecinie, ale także w pobliżu terenów portowych obserwujemy duże zainteresowanie klientów powierzchniami magazynowymi. To świadczy o tym, że klienci chcą składować swoje towary w porcie i w pobliżu portów. Bardzo dużym znaczeniem cieszy się również rozwój przemysłu przyportowego, wówczas następuje połączenie funkcji przeładunkowo – składowej z funkcją przemysłową portu – powiedział Paweł Pysiak z Bulk Cargo Port Szczecin.
O idei związanej w budową Zachodniopomorskiego Centrum Logistycznego (ZCL) w porcie w Szczecinie mówił Witold Ratajczak z ZMPSiŚ S.A. Zachodniopomorskie Centrum Logistyczne ma długą historię. Przez wiele lat w wyniku splotu niekorzystnych okoliczności Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. miał problemy ze znalezieniem dzierżawcy na tereny ZCL. W roku 2007 ogłoszono pierwszy przetarg na dzierżawę do którego nikt nie przystąpił. W drugim przetargu zdecydowano się na dzierżawę nie całego terenu (ok 20 ha) lecz jego poszczególnych części. Wówczas również nie było chętnych. Dopiero kilka lat później na terenie Zachodniopomorskiego Centrum Logistycznego pojawili się pierwsi inwestorzy, firmy Cronimet i EuroEco Fuels.
W 2015 roku do przetargu na znaczną część terenów ZCL przystąpiła firma Waimea Holding, która zamierza na terenie ZCL wybudować nowoczesne magazyny. Koszt planowanej inwestycji to około 100 mln zł. Zakończenie pierwszego etapu zaplanowano na rok 2017.
Uczestnicy konferencji w swoich wystąpieniach wykazali wzajemne interakcje portu z miastem, co jest szczególnie widoczne w przypadku portu w Szczecinie znajdującym się w centrum miasta. Wskazano na wynikające z takiego układu, zmiany funkcji portowej na miejskie, czego doskonałym przykładem jest Łasztownia, gdzie kiedyś znajdowały się tereny portowe, a dziś dominują funkcje miejskie.
Szczecińska konferencja z pewnością stanie się podstawą do ciekawych wniosków i podjęcia działań związanych z rozwojem polskich portów morskich.


Tekst i foto Wojciech Sobecki