WARSZAWA: 20:53 | LONDYN 18:53 | NEW YORK 13:53 | TOKIO 03:53

Pierwszy bezzałogowy statek pojawi się już… w przyszłym roku!

Dodano: 27 lip 2017, 14:11

Bezzałogowe statki mogą się pojawić na morzach szybciej niż do tej pory zakładano. Konsorcjum dwóch firm chce wprowadzić taką jednostkę już pod koniec przyszłego roku.
Do tej pory terminem jaki padał najczęściej w kontekście wdrożenia żeglugi bezzałogowej, był rok 2025. Teraz okazuje się, że może się to stać znacznie szybciej. Norwescy specjaliści pracują od kilku miesięcy nad towarową jednostką bezzałogową. Będzie ona też ekologiczna, bo zasilana napędem elektrycznym. Zautomatyzowana zostanie procedura cumowania czy załadunek oraz rozładunek. Tempo prac nad tą jednostką jest ekspresowe. Norwegowie chcą zaprezentować gotowy statek już pod koniec 2018 r.
Za realizacją stoją dwie firmy – Yara International oraz Kongsberg Gruppen. Osoby odpowiedzialne za projekt Yara Birkeland, jak obecnie nazywany jest statek, wskazują, że zapoczątkuje on ekonomiczną i ekologiczną rewolucję. Nie tylko pozwoli na ograniczenie kosztów, ale wyeliminuje emisję szkodliwych związków.
W jednostce przewidziano całą gamę rozwiązań, które mają sprawić, że żegluga będzie efektywna oraz bezpieczna. Statek wyposażony zostanie w aparaturę GPS. Oprócz tego pojawią się na nim kamery, czujniki oraz radar. Rejsy przez nią wykonywane nadzorowane będą za pośrednictwem trzech centrów.
Statek będzie mógł zabrać na swój pokład 100 jednostek ładunkowych. Zgodnie z planami, ma obsługiwać połączenie pomiędzy portami w południowej części Norwegii. Podczas kursu będzie obsługiwać ok. 60-kilometrowy dystans.
Koszt budowy wyniesie ok. 25 milionów dolarów, co oznacza, że będzie ok. trzykrotnie wyższy niż budowa statku towarowego o podobnych rozmiarach. Ale nakłady powinny szybko się zwrócić. Koszty jego eksploatacji mają być bowiem w skali roku aż o ok. 90 procent niższe.
Choć będzie to statek mogący poruszać się bez załogi, w fazie testów działanie wszystkich układów będzie nadzorowane przez obecną na pokładzie osobę.
Pojawienie się statku bezzałogowego będzie oczywiście niemałą rewolucją. Eksperci podkreślają jednak, że zwłaszcza początkowo taka żegluga będzie się odbywać na krótkich trasach. Wdrożenie takich statków na dalekich dystansach zajmie lata. Warto też przypomnieć, że dopiero w 2020 r. mają się pojawić opracowane przez IMO regulacje dotyczące żeglugi bezzałogowej. Dopiero wtedy statki takie jak Yara Birkeland będą mogły pływać w pełni bezzałogowo.

PromySkat