WARSZAWA: 06:10 | LONDYN 04:10 | NEW YORK 23:10 | TOKIO 13:10

Sejmikowa dyskusja o stoczni, energetyce i pomocy unijnej

Dodano: 27 mar 2015, 19:52

Pracowicie zakończyła tydzień Komisja Doraźna ds. Rozwoju Gospodarki Morskiej w Subregionie Dolnej Odry i Zalewu Szczecińskiego Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. 27 marca, w kilkugodzinnej dyskusji o kondycji i przyszłości najważniejszych sektorów gospodarki regionu wzięli udział m.in. marszałek województwa Olgierd Geblewicz, poseł do Parlamentu Europejskiego Dariusz Rosati oaz wicemarszałek Tomasz Sobieraj.
W obradach komisji pod przewodnictwem radnego Józefa Jerzego Falińskiego uczestniczyli zaproszeni goście, reprezentujący firmy, które ogniskowały na sobie uwagę komisji. Na sali sesyjnej obecni byli: Marek Los i Piotr Suss z Bilfinger Mars Offshore, Piotr Redmerski z Zarządu Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, Grzegorz Huszcz – prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego, oraz Bartosz Fedurek i Wiesław Wiśniewski reprezentujący PGE.
Wprowadzeniem do dyskusji o przemyśle stoczniowym i terenach postoczniowych było omówienie możliwości i warunków dopuszczalności wsparcia publiczno-prawnego w przemyśle stoczniowym w perspektywie finansowej UE 2007-2013 oraz 2014-2020. Dyrektor Marek Orszewski z Wydziału Zarządzania Strategicznego Urzędu Marszałkowskiego przedstawił w skondensowanej formie najważniejsze zmiany dotyczące obszarów objętych pomocą regionalną. Wskazał kto i w jakim zakresie będzie mógł o nią aplikować. Akcentował, że wsparcie będzie kierowane przede wszystkim tam, gdzie wdrażane będą innowacyjne, wysokie technologie i realizowane cele regionalnych specjalizacji.
Następnie swoje oceny obecnej sytuacji branży stoczniowej oraz zagospodarowania terenów postoczniowych w Szczecinie przedstawili radni Krzysztof Zaremba i Dariusz Wieczorek. Obaj byli zgodni, że przyszłość tej gałęzi regionalnej gospodarki powinna zdecydować się na najwyższym szczeblu.
Do ich opinii ustosunkował się polemicznie marszałek Olgierd Geblewicz. Stwierdził m.in., że nie jest zwolennikiem i nie widzi potrzeby, żeby wprowadzać na rynek publiczne podmioty gospodarcze. – W eksperyment stocznia państwowa ja po prostu nie wierzę – mówił. – Nie jest także dobrą receptą dla przemysłu stoczniowego pomysł nacjonalizacji czy komunalizacji. Jego zdaniem dla terenów postoczniowych należy obrać drogę wykreowania 2-3 przedsiębiorstw-liderów, wokół których należy skupić wiele małych podmiotów z ofertą kooperacyjną czy produkcyjną.
– Naszym zadaniem jest stymulować rozbudowę potencjału gospodarczego terenów postoczniowych, bo w Szczecinie wciąż nam brakuje tkanki gospodarczej – podkreślił marszałek Geblewicz.
– Ustawy są od tworzenia ram prawnych, tworzenie stoczni to nie ich zadanie. Żadnymi specustawami nie stworzymy przemysłu stoczniowego – włączył się w dyskusję Dariusz Rosati. Eurodeputowany uważa jednak, że nie należy opuszczać rąk i zadeklarował, że zapozna się z możliwościami i zakresem włączenia pomocy publicznej dla tej istotnej dla Pomorza Zachodniego branży i przedstawi je na tym forum.
Informacja przedstawicieli zaproszonych firm wypełniły kolejne punkty porządku dziennego komisji. Budowa fabryki na wyspie Gryfia idzie zgodnie z harmonogramem, prócz nazwy inwestora nic się nie zmieniło – zapewnił Marek Los. Z kolei dyrektorzy Fedurek i Wiśniewski utrzymywali, że przyszłość elektrociepłowni Pomorzany jest niezagrożona.