Szczeciński żaglowiec Fryderyk Chopin wyrusza ze Szczecina na Martynikę ze specjalną misją

Dodano: 30 wrz 2017, 23:39

Żaglowiec Fryderyk Chopin zacumował w sobotę 30 września w swoim macierzystym porcie-Szczecinie przy Nabrzeżu Starówka. W niedzielę, jednostka zostanie udostępniona zwiedzającym, a następnie wyruszy w rejs na Martynikę.
By zrozumieć, o co chodzi w zbliżającej się wyprawie, należy cofnąć się o prawie dwa i pół wieku, do roku 1776. Wówczas, na początku lipca, podczas podróży młodego Tadeusza Kościuszki do Ameryki Północnej sztorm rozbił statek o skały u wybrzeży wyspy Martynika na Małych Antylach. Kościuszko z kilkoma towarzyszami podróży, na dryfujących resztkach żagla, dopłynął do brzegu. Na Martynice przez miesiąc leczył rany, by wyruszyć w dalszą drogę do Filadelfii. Fakt jego ocalenia postanowiła upamiętnić krakowska Fundacja im. Tadeusza Kościuszki.
W tym celu stworzono dwie pamiątkowe tablice. Pierwsza z nich w marcu br. została wmurowana na Kopcu Kościuszki w Krakowie. Druga jest już w Szczecinie i w niedzielę, 1 października, wyruszy w podróż na Martynikę na pokładzie żaglowca Fryderyk Chopin, który uda się w podróż „Śladami Bohatera dwóch kontynentów”

Tablica, w lutym 2018 roku, zostanie przekazana władzom wyspy i wmurowana w uzgodnionym miejscu. Będzie to ostatni akord obchodów 200. rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki. Fundacja wręczy armatorowi żaglowca medal „Pro Memoria” Tadeusz Kościuszko.
Inicjatywie odsłonięcia tablicy na Martynice poparcia udzielił prezydent Francji Emmanuel Macron.
Na tablicy widnieje podobizna Kościuszki i tekst w dwóch językach – polskim i francuskim:
„Tadeusz Kościuszko (1746-1817). Bohater Polski i Stanów Zjednoczonych, Honorowy Obywatel Francji, szczęśliwie ocalony z katastrofy morskiej, przebywał w lipcu 1776 roku na gościnnej Martynice. Stąd odpłynął do Ameryki walczyć o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Walczył za wolność i o prawa człowieka”.



Fot. Wojciech Sobecki