WARSZAWA: 18:19 | LONDYN 16:19 | NEW YORK 11:19 | TOKIO 01:19

Wyróżnienie w Eurece Konkurs „Eureka! DGP – nagroda Internautów” rozstrzygnięty

Dodano: 09 cze 2015, 14:43

Wynalazek prof. Bolesława Kuźniewskiego z Wydziału Mechanicznego „Podwodny zespół prądotwórczy oraz sposób posadowienia w morskiej toni wodnej” został wyróżniony przez internautów w konkursie „Dziennika Gazety Prawnej” „Eureka! DGP – Odkrywamy polskie wynalazki”.
Głosowanie na najlepszy zdaniem internautów wynalazek zostało zakończone.
Najwięcej głosów uzyskał wynalazek zgłoszony przez Uniwersytet Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie – Sposób kriokonserwacji gamet i zarodków. Tuż za nim… Akademia Morska w Szczecinie z wynalazkiem Podwodny zespół prądotwórczy oraz sposób posadowienia w morskiej toni wodnej.

Jak to działa?

W określonej odległości od brzegu, w warstwie falującej wody, na platformie przymocowanej do dna, umieszczony jest zespół prądotwórczy – silnik, generator elektryczny i przekładnia mechaniczna (zespół napędzający). Ten ostatni element to ruchome pary łopatek (skrzydeł) zainstalowane na obracającym się wale i pracujące naprzemiennie – równolegle i prostopadle w stosunku do wału (zmianę tę wymusza na nich fala morska). Energia do napędu generatora elektrycznego pobierana jest bezpośrednio z falującej wody za pomocą zespołów napędzających silnik (łopatek-skrzydeł). Skrzydła, które przy zmianie kierunku ruchu falującej wody zmuszone są wyjść z pozycji aktywnej do pozycji pasywnej, wymuszają równocześnie przejście drugich skrzydeł swoich par z pozycji pasywnej do pozycji aktywnej. W ten sposób, mimo zmiany kierunku ruchu falującej wody, wirnik obraca się
w niezmienionym kierunku. Do opracowania technologii przetwarzania energii fal morskich na energię elektryczną prof. Kuźniewskiego zainspirował sposób pracy skrzydeł mewy. Rozwiązanie to zostało zgłoszone do Urzędu Patentowego RP.

Dlaczego takie rozwiązanie jest korzystne?
Opracowane urządzenie podwodnego zespołu prądotwórczego, w porównaniu do innych obecnie rozwijanych rodzajów elektrowni dostarczających energię elektryczną z fal morskich, jest znacznie prostsze w konstrukcji, a dzięki temu tańsze i bardziej sprawne, ponieważ nie wykorzystuje pośrednich systemów – hydraulicznych, pneumatycznych, mechatronicznych ani elektromagnetycznych spotykanych w obecnie stosowanych rozwiązaniach technicznych elektrowni morskich. Możliwość przekazania energii bezpośrednio do odbiornika (prądnicy) powoduje, że sprawność takiego urządzenia jest znacznie większa.

Komu może się przydać?

Grupami, którym może być dedykowany wynalazek są miejscowości nadmorskie, stocznie, porty, mariny jachtowe i platformy morskie. Skorzystać na nim mogą także właściciele i firmy produkujące rzeczne i morskie urządzenia nawigacyjne, wymagające zasilania energią elektryczną, dla których problem stanowi zasilanie z innych źródeł ze względu na odległość od istniejącej infrastruktury, pracę przez całą dobę oraz koszty.
Wielkość energii, którą przetwarza takie urządzenie zależne jest od jego gabarytów, ilości łopatek oraz długości, prędkości i głębokości fali. Zespół prof. Kuźniewskiego planuje zbudowanie prototypu urządzenia do pracy na morzu, dzięki któremu uzyska się do 40 kW mocy (porównywalnie to energia dla pracy 15-20 żelazek). Po przeprowadzeniu badań możliwe będzie opracowanie urządzenia do przetwarzania większej ilości energii.
amszczecin_logo