WARSZAWA: 01:18 | LONDYN 23:18 | NEW YORK 18:18 | TOKIO 08:18

Zbudowany w Gdyni prom dla Islandii jest już w drodze na daleką północ

Dodano: 10 cze 2019, 23:28

Nowoczesny, zbudowany w Gdyni prom do obsługi połączenia na Islandii, jest już w drodze do domu. Statek opuścił właśnie Polskę i zmierza w kierunku kraju położonego na granicy Atlantyku i Oceanu Arktycznego.
Ma blisko 70 metrów długości i ok. 15 metrów długości. Może pomieścić do 540 pasażerów (wszystko zależy od pory roku). Wkrótce będą mogli z niego korzystać pasażerowie podróżujący na trasie Landeyjahöfn-Vestmannaeyjar. Rocznie statek będzie wykonywał na tej linii ok. 3600 kursów. Czas trwania przeprawy – 45 minut. Prom powstał dla Vegagerðin, czyli Islandzkiego Urzędu Transportu Drogowego, a pływać będzie w barwach Vestmannaeyjaferjan Herjólfur
Statek będzie eksploatowany w surowym klimacie Islandii, w związku z czym znaczny nacisk położono na jego napęd, który musi wyróżniać się dużą efektywnością. Sama konstrukcja ma zaś właściwości, które pozwalają na łatwe manewrowanie statkiem, co jest szczególnie ważne ze względu na zmienność fal panujących w tym regionie.
Herjolfur – bo takie imię nosi prom (tak samo jak stary prom, obsługujący do tej pory tę trasę) – będzie jednostką ekologiczną, poruszającą się w dużej mierze dzięki napędowi elektrycznemu. Rozwiązania technologiczne dostarczyła firma ABB. To od niej pochodzą akumulatory o pojemności 3 tysięcy kWh. ABB jest też dostawcą systemu zarządzania mocą i energią (PEMS), systemu kontroli magazynowania energii (ESCS), a także narzędzi służących do zdalnego monitorowania instrumentów promu oraz analizy danych.
Jednostka, która właśnie opuściła Gdynię, zmierza już na Islandię i powinna tam dotrzeć w ciągu kilku dni.
„Spodziewamy się, że ta podróż zajmie ok. 6 dni” – powiedział Guðbjartur Ellert Jónsson z Vestmannaeyjaferjan Herjólfur – operatora statku. Na wyspie Heimaey w archipelagu Vestmannaeyjar trwają już przygotowania do przyjęcia promu. Z tej okazji przewidziano liczne uroczystości.
Budowa promu Herjolfur została ukończona wprawdzie wcześniej. W ostatnim czasie przedstawiciele stoczni oraz odbiorca negocjowali jednak kwestię wynagrodzenia za budowę jednostki. Okazała się ona wyższa niż pierwotnie zakładano (w trakcie prac wprowadzone zostały bowiem zmiany konstrukcyjne).

PromySKAT