WARSZAWA: 08:33 | LONDYN 06:33 | NEW YORK 01:33 | TOKIO 15:33

Ceny biletów na promy spadły, ale nie tak, jak można się było tego spodziewać

Dodano: 11 sie 2016, 8:25

Pomimo dotacji, jakie działające w Danii firmy promowe już otrzymały z budżetu państwa na zmniejszenie cen biletów, wciąż pojawiają się znaczące rozbieżności, jeśli chodzi o poziom obniżek.
Duńskie władze przeznaczyły na redukcję cen biletów kwotę 28 milionów koron duńskich. Wprawdzie udało się osiągnąć cel i bilety oferowane przez poszczególnych przewoźników stały się tańsze, ale – jak twierdzą przedstawiciele niektórych firm – efekt nie jest taki, jak można było się spodziewać.
Pojawiają się jednak głosy, że poszczególne przedsiębiorstwa inaczej podeszły do tematu obniżek. Niektóre z nich nie zmodyfikowały swoich cen w taki sposób, w jaki można było tego oczekiwać. W związku z tym zasugerowano konieczność przyjrzenia się polityce cenowej prowadzonej przez niektóre firmy.
Jednym z przewoźników, które stawiane są za wzór, jest Østre Færge, która po uruchomieniu dopłat obniżyła ceny przewozów pasażerskich o 80 procent.
Zwiększenie dopłat do przewozów promowych przez duńskie władze to efekt postępujących w ostatnich latach podwyżek. Problemem drożyzny zajęli się pod koniec ubiegłego roku politycy. Parlamentarzyści z kilku partii politycznych domagali się wówczas zmian w polityce cenowej, zwłaszcza gdy chodzi o ceny przepraw promowych w kierunku mniejszych wysp.
Pomoc państwa, ukierunkowana na obniżkę cen na tych trasach, będzie wynosić docelowo 281 milionów koron duńskich rocznie. Zgodnie z założeniami projektu, w nowej odsłonie cena biletu na prom nie może być wyższa niż wyniósłby koszt pokonania podobnego dystansu samochodem.
6179256b0179e0aa2d9a19da45f15fc0_M
PromySkat