Dodano: 29 lis 2022, 11:38
Ze stolicy Wielkopolski zespół wrócił z wyróżnieniem i drugą punktacją w konkursie. „Niezwykle nas cieszy, że nasza ciężka praca, wrażliwość i niezliczone godziny prób zostały docenione przez znamienite jury podczas tak ważnego wydarzenia” – mówią chórzyści. „Pięknie dziękujemy za wszystkie wspaniałe opinie, które trafiają do nas po naszym występie” – dodają.
Chór wykonał podczas konkursu utwory napisane specjalnie dla zespołu i jego dyrygentki przez znamienitych polskich kompozytorów młodego pokolenia – Marka Raczyńskiego, Zuzannę Falkowską oraz Annę Rocławską-Musiałczyk, której utwór „The Sound of the Sea” miał w sobotę swoją prapremierę.
„Jednak na największe słowa podziwu zasługuje nasza dyrygentka – Sylwia Fabiańczyk-Makuch” – mówi chórzystka Klaudia Nowak. „To ona zaraża nas swoją wrażliwością, to ona pokazuje nam piękno muzyki, to ona uświadamia nam, że nasza siła tkwi w byciu razem.”
Grand Prix Polskiej Chóralistyki im. Stefana Stuligrosza, który odbyło się już po raz czwarty, to wyjątkowe muzyczne święto. Jego ideą jest konfrontacja zwycięzców siedmiu najstarszych i uznanych polskich konkursów chóralnych, którzy następnie stają do szlachetnej rywalizacji, konkurując w Poznaniu o zwycięstwo w tym swoistym „konkursie konkursów”.
Kwalifikację do grona najlepszych zespołów w Polsce Chór Politechniki Morskiej w Szczecinie dostał dzięki tegorocznemu zwycięstwu w Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Chóralnej im. Feliksa Nowowiejskiego w Barczewie.
Fot. Tomasz Romaniuk