Dodano: 12 wrz 2025, 13:30
Tegoroczna konferencja INTERMODAL IN POLAND – NORTH – SOUTH 2025 rozpoczęła się w Szczecinie zaledwie kilka godzin po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez 19 rosyjskich dronów, dlatego tematyka wojskowa cieszyła się wśród uczestników dużym zainteresowaniem.
Warto wspomnieć, że w dniu konferencji Polska uruchomiła procedury z artykułu 4. Traktatu Waszyngtońskiego, mówiącego o tym, że Sojusznicy będą się konsultować, ilekroć, zdaniem któregokolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron.

Referat wprowadzający do zagadnień związanych z nowymi perspektywami, ale także wyzwaniami, jakie stoją przed wojskową logistyką, zaprezentował płk Jacek Banasiak, Szef Zarządu Logistyki Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północny – Wschód.
Rozpoczynając prezentację, płk Banasiak przypomniał słynne powiedzenie dowódcy sił koalicji antyirackiej podczas I wojny w Zatoce Perskiej, generała Normana Schwarzkopfa: „Logistyka nie jest wszystkim, ale wszystko bez logistyki jest niczym”.
– W ramach NATO od wielu dziesięcioleci sprawdza się polityka odstraszania potencjalnego przeciwnika i chciałbym, aby nadal taka polityka była realizowana – mówił płk Jacek Banasiak.
Problemem w obecnej sytuacji geopolitycznej może być sprawne przemieszczanie sprzętu wojskowego, ponieważ państwa bałtyckie wciąż jeszcze w znacznym stopniu dysponują szerokimi torami kolejowymi, co nie tylko utrudnia, ale również będzie opóźniać ewentualne transporty wojskowe. Podobny problem występuje także na Litwie. To jedno z ważnych wyzwań, przed którymi musi stanąć logistyka wojskowa. Rozwiązaniem ma być budowa szlaku kolejowego Rail Baltica z Warszawy do Helsinek, ale realizacja tego projektu jest bardzo odległa, bowiem jego zakończenie, jeśli nie nastąpią żadne opóźnienia, planowane jest na rok 2035.

Wiele napięć budzi także możliwość militarnego wykorzystania tzw. „Przesmyku Suwalskiego”, łączącego państwa bałtyckie z pozostałymi krajami Unii Europejskiej. W przypadku konfliktu zbrojnego „Przesmyk Suwalski” mógłby połączyć dwa terytoria wpływów rosyjskich, zamykając jednocześnie państwom bałtyckim lądowy dostęp od pozostałych krajów NATO. Na taki rozwój wydarzeń logistyka krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego również musi być przygotowana.
W przypadku przejęcia kontroli nad „Przesmykiem Suwalskim” przez Rosję, NATO wykorzysta do celów wojskowych porty znajdujące się na terenie Finlandii i Szwecji. W takim przypadku portowe terminale komercyjne posłużą do celów militarnych.
Uczestnicy panelu podkreślali, że niezwykle istotny przy transportach wojskowych jest sposób komunikacji i rozumienie bardzo specyficznego języka wojskowego, w którym samochód bywa określany jako „manned transport vehicle”.

– W przypadku transportów wojskowych cena ma mniejsze znaczenie niż w obsłudze ładunków cywilnych, ale wszystkie operacje związane z logistyką muszą być na najwyższym możliwym poziomie – powiedziała Monika Żaboklicka z DB Port Szczecin.
Na styku logistyki cywilnej i wojskowej konieczna jest współpraca. Aby współpraca była najbardziej efektywna, konieczne są wspólne szkolenia, bo tylko w ten sposób można poznać wzajemne potrzeby i oczekiwania. Osobnych uzgodnień wymaga ujednolicenie regulacji prawnych, aby transporty wojskowe mogły przemieszczać się sprawnie przez wiele krajów. Przepisy nie mogą „spowalniać” mobilności wojskowej. W sytuacji wojny na Ukrainie, państwa Unii Europejskiej muszą dążyć do uproszczenia procedur, aby transporty wojskowe poruszały się bez barier biurokratycznych. Szybkość transportu jest kluczowym elementem, ponieważ w logistyce wojskowej czas jest czynnikiem decydującym.
W przewozach cywilnych często decyduje cena, w transportach militarnych cena schodzi na plan dalszy, a najważniejszy staje się czas. Dyskutanci zwracali uwagę na konieczność modernizacji infrastruktury kolejowej, ponieważ to właśnie kolej, a nie transport drogowy, jest i zapewne będzie w najbliższej przyszłości głównym środkiem transportu dla przewozów wojskowych.
Niestety, budowa nowej infrastruktury kolejowej i modernizacja istniejącej jest kosztowna i czasochłonna, ale jeśli chcemy czuć się bezpiecznie, rząd musi jak najszybciej znaleźć środki na modernizację kolei.
Branża TSL, podobnie jak cała światowa gospodarka, staje przed niespotykanymi dotąd wyzwaniami, którym będzie musiała sprostać. W najbliższym czasie trzeba będzie odpowiedzieć na wiele trudnych pytań i między innymi temu celowi służą takie spotkania jak szczecińska konferencja INTERMODAL IN POLAND.