WARSZAWA: 00:22 | LONDYN 22:22 | NEW YORK 17:22 | TOKIO 07:22

Dobry sezon operatorów promowych w północnej Europie

Dodano: 06 mar 2017, 9:09

Rok 2016 znaczna część przewoźników promowych może uznać za udany. Z pewnością bardzo ważnym czynnikiem, który przyczynił się do wzrostu obrotów było coraz większe zainteresowanie Skandynawią turystów z Azji. Armatorzy promowi współpracują z agencjami turystycznymi oferując swoje usługi azjatyckim gościom. Jako czynnik hamujący wzrost przewozów wymienia się między innymi sankcje nałożone na Rosję, co niestety zmniejsza transport towarów także na Morzu Bałtyckim. Pobudzenie koniunktury w przewozach promowych na Bałtyku, skłania armatorów do budowy nowych jednostek.
DFDS na plusie. ubiegłym roku przychody duńskiego armatora wzrosły 13,7 mld DKK co oznacza, że były o 2,4% wyższe, niż w roku 2015. (wówczas była to kwota 13,4 mld DKK). Przedstawiciele DFDS zapewniają, że będą dążyć do zwiększenia zadowolenia klientów, gdyż jest to ich zdaniem, jeden z podstawowych czynników sukcesu w branży promowej. W roku bieżącym DFDS zakłada dalszy wzrost dochodów o ok. 4% w porównaniu do roku 2016.
Świetny rok Finnlines. żąca do Grupy Grimaldi firma Finnlines rok 2016 może uznać za wyjątkowo udany. Zysk operacyjny fińskiego armatora wyniósł 68,1 mln euro (w roku 2015 było to 56,8 mln euro) wzrost wyniósł więc prawie 20%. Jest to czwarty z rzędu rok wzrostu zysku armatora. Na tak dobry wynik wpływ miała przede wszystkim odnowa floty realizowana sukcesywnie w latach 2006-2016. Koszt tej operacji wyniósł ok. 1 mld euro. Innym czynnikiem sukcesu była znaczna obniżka kosztów funkcjonowania firmy, co przełożyło się na wzrost zysków. Warto zaznaczyć, że Finnlines dysponuje stosunkowo młodą flotą, średni wiek statku tego armatora wynosi 12 lat.
Tallink z rekordową liczbą pasażerów. W roku ubiegłym Tallink przewiózł na swoich promach 9,5 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 500 tys. osób w porównaniu do roku 2015. O 6,5% wzrosły również realizowane przez estońskiego armatora przewozy ładunków. Tallink jest jednym z największych przewoźników promowych na Bałtyku. Firma dysponuje flotą 16 jednostek, wśród których znajduje się także bardzo nowoczesny, zasilany paliwem LNG prom Megastar.
Udany rok Wasaline. Do udanych zaliczyć może rok 2016 również fiński armator Wasaline. Jednostki armatora przewiozły 184 144 tys pasażerów czyli o 9,2% więcej niż rok wcześniej i był to najlepszy rok w historii przedsiębiorstwa. Wzrost przewozów doskonale przełożył się na wyniki finansowe. W roku 2016 zysk Wasaline w porównaniu do roku 2015 wzrósł aż o 138% osiągając poziom 892 tys. euro. Głównym obszarem działalności Wasaline są przewozy pasażerów i pojazdów przez Zatokę Botnicką między Finlandią a Szwecją.
Fjord Line-czas na zysk. O roku 2015 przedstawiciele norweskiego operatora chcieliby z pewnością jak najszybciej zapomnieć. Wówczas firma zakończyła rok stratą wysokości ponad 230 mln NOK. Rok ubiegły był zdecydowanie lepszy bowiem Fjord Line osiągnął zysk 236,6 mln NOK, a obroty firmy przekroczyły miliard koron norweskich. Na wszystkich trasach obsługiwanych przez Fjord Line liczba pasażerów wzrosła o ok. 10%, a wolumen ładunków o 12%. Fjord Line to firma powstała w 1993 roku. Armator posiada 4 statki, z których dwa promy zasilane LNG Bergensfjord i Stavangerfjord zbudowane zostały w Gdańsku.
Dobra koniunktura pobudziła optymizm armatorów. Korzystając z dobrej koniunktury na przewozy promowe z/do Skandynawii część armatorów zapowiada zwiększenie tonażu. Budowę nowych statków zapowiada między innymi Viking Line i Wasaline. O pozyskaniu nowej jednostki mówią także przedstawiciele firmy Fjord Line, chociaż w tym przypadku prawdopodobnie bardziej chodzi chyba o zakup promu z rynku wtórnego niż o budowę nowej jednostki.
W tym kontekście coraz bardziej realnych kształtów nabiera projekt budowy w polskich stoczniach dwóch nowoczesnych promów dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, stępka pod budowę pierwszej jednostki ma zostać położona w drugim kwartale bieżącego roku.
Do nowej sytuacji przygotowują się także porty. W ubiegłym roku władze portu w Ystad, Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. oraz Polskiej Żeglugi Bałtyckiej podpisały list intencyjny, na mocy którego władze portu w Ystad zadeklarowały chęć budowy nowych stanowisk promowych, przy których będą mogły cumować nowe, większe jednostki, które zostaną zbudowane w polskich stoczniach dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Również celem inwestycji prowadzonych na terminalu promowym w Świnoujściu było stworzenie warunków do obsługi większych promów.
Mimo problemów armatorów wynikających z sytuacji gospodarczej (nadpodaż powierzchni ładunkowej, przy niskich stawkach frachtowych) segment przewozów promowych radzi sobie zupełnie dobrze i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach roku będziemy świadkami wielu ciekawych wydarzeń na tym rynku.
Wojciech Sobecji
DSC06869
Fot. Wojciech Sobecki