Dodano: 06 lip 2015, 9:22
Dramatyczne chwile miały miejsce na pokładzie promu Huckleberry Finn. U jednego z członków załogi doszło do nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Interweniować musiały służby ratunkowe.
Incydent miał miejsce w czwartek, 2 lipca 2015 r. W godzinach popołudniowych szwedzki członek załogi statku poczuł się gorzej. Jak się później okazało, u 61-latka doszło do krwotoku wewnętrznego. Mężczyzna kilka tygodni wcześniej przeszedł operację jamy brzusznej i nagły kryzys miał prawdopodobnie związek z wcześniejszym zabiegiem.
Po nadaniu komunikatu radiowego, łodzią Bad Düben w kierunku promu należącego do TT-Line natychmiast ruszyli policjanci z Neustadt in Holstein, którzy o 18:15 dotarli do celu. Pomogli w ustabilizowaniu stanu chorego. Wsparcia udzielał również obecny na pokładzie promu lekarz. Stwierdzono też, że konieczne jest szybkie dostarczenie mężczyzny do szpitala.
W związku z tym, że transport cierpiącego członka załogi nie był możliwy innym statkiem, jednostka Huckleberry Finn skierowała się do portu Warnemünde. Stamtąd chory został zabrany karetką pogotowia na ostry dyżur.
Przed godziną 20:00 kapitan promu Huckleberry Finn podziękował policjantom z łodzi Bad Düben, którzy po wcześniejszym komunikacie natychmiast ruszyli na ratunek choremu i wykazali się profesjonalizmem przy udzielaniu pierwszej pomocy.
Źródło: promySkat