Dodano: 10 kw. 2016, 21:11
W piątek, 8 kwietnia uczniowie gimnazjów mogli zapoznać się z ofertą kształcenia Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej. Szkoła znajdująca się przy ulicy Hożej w Szczecinie (technikum i zasadnicza szkoła zawodowa) kształci między innymi przyszłych mechaników, techników budownictwa okrętowego, techników nawigatorów, mechatroników.
Placówka może pełnić bardzo ważną rolę w kształceniu kadry technicznej niezbędnej do odbudowy odradzającego się przemysłu stoczniowego.
– Szkoła, która gwarantuje konkretny, poszukiwany na rynku pracy zawód, jest dla wielu osób bardzo dobrym wyborem kierunku kształcenia. Dla wielu uczniów i rodziców szkoła zawodowa, to szkoła drugiego wyboru. Nic bardziej mylnego. Szkoła zawodowa pozwala na zdobycie zawodu, a następnie edukację można kontynuować w liceum dla dorosłych od klasy drugiej i na studiach wyższych. Wielu dzisiejszych inżynierów zaczynało naukę własnie w szkole zawodowej- mówiła podczas Dnia Otwartego Elżbieta Moskal- dyrektor Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej w Szczecinie.
O sytuacji pracodawców poszukujących wykwalifikowanych fachowców mówił właściciel firmy PARTNER-SHIP, Krzysztof Ozygała.
– Pracodawcy coraz częściej borykają się z problem znalezienia pracowników posiadających niezbędne umiejętności zawodowe. Na rynku stworzyła się luka pokoleniowa, która doprowadziła do sytuacji, w której spora grupa starszych fachowców przeszła na emeryturę, a młodej kadry jeszcze nie ma. Dlatego firmy branży metalowej i stoczniowej poszukują absolwentów szkół zawodowych. Nasza firma, organizuje dla uczniów praktyki zawodowe, aby wiedzę zdobytą w szkole mogli wykorzystać w praktyce- mówi Krzysztof Ozygała, właściciel firmy PARTER-SHIP.
O konieczności odbudowy szkolnictwa zawodowego mówi się w różnych kręgach coraz częściej. Rozwijający się przemysł będzie potrzebował dobrze wykształconych pracowników posiadających konkretne umiejętności zawodowe. Absolwenci szkół zawodowych mogą liczyć na oferty zatrudnienia i adekwatne do posiadanych kwalifikacji zarobki.
Tekst i fot. Wojciech Sobecki