WARSZAWA: 07:10 | LONDYN 05:10 | NEW YORK 00:10 | TOKIO 14:10

Grupa kilkunastu nielegalnych imigrantów po wielu miesiącach opuściła pokład promu Kaunas Seaways

Dodano: 08 lis 2017, 22:49

Po wielu miesiącach udało się wreszcie rozwiązać patową sytuację z udziałem imigrantów, jaka rozwinęła się na pokładzie promu Kaunas Seaways. Sposób zażegnania kryzysu z pewnością nie był satysfakcjonujący dla pasażerów na gapę.
O przedziwnych losach nielegalnych imigrantów, którzy dostali się na pokład promu należącego do DFDS, pisaliśmy na łamach PromySkat wielokrotnie. 12 osób przedostało się na statek w Turcji, ukrywając się w jednym z pojazdów. Kiedy ich wykryto, okazało się, że ich usunięcie z pokładu jednostki wcale nie jest takim łatwym zadaniem. Imigrantów nie chciano bowiem przyjąć ani na Ukrainie, ani z powrotem w Turcji. W związku z tym imigranci od końca lipca aż do teraz pływali bez przerwy na trasie Czarnomorsk-Stambuł, która obsługiwana jest przez jednostkę Kaunas Seaways.
Przez długi czas istniał problem z ustaleniem tożsamości imigrantów oraz ich pochodzenia. W związku z tym, że nikt nie chciał ich przyjąć, a statek musiał realizować zaplanowane kursy, pasażerowie na gapę pływali na okrągło wraz z załogą oraz pasażerami. Problem był poważny ze względu na to, że stawali się oni coraz bardziej agresywni – regularnie pojawiały się z ich strony pogróżki. Nie tylko stwarzali oni zagrożenie pożarowe, ale również grozili, że sami wyskoczą z pokładu jednostki. W końcu armator został zmuszony do zatrudnienia dodatkowej ochrony, a gapowicze zostali odseparowani w pomieszczeniu zamkniętym. Przez cały czas dostarczano im posiłki, napoje oraz lekarstwa.
Po wielu nieudanych rozmowach, w których uczestniczyli przedstawiciele różnych krajów związanych ze sprawą, w końcu udało się rozwiązać spór. Imigranci na przełomie października i listopada – po trzech miesiącach – zostali usunięci ze statku. Wszystkich odesłano do Algierii. Zgodnie z ustaleniami, wszyscy mieli pochodzić właśnie stamtąd, choć wcześniej podawali oni inne informacje na temat swojego pochodzenia. Sześć osób odesłano samolotem pod koniec października, a kolejnych sześć na początku listopada.
„Jestem zadowolony z faktu, że w końcu znalezione zostało rozwiązanie. To niemożliwe do obrony i nieakceptowalne, by trzymać ludzi na pokładzie przez tak długi czas. Dlatego chcę wyrazić swoją szczerą wdzięczność wobec tych wszystkich, którzy wyrażali swoje zaniepokojenie w Danii, na Litwie, Ukrainie, w Turcji, Algierii i Maroku, dziękując im za pomoc w rozwiązaniu problemu” – powiedział Niels Smedegaard z DFDS.
Prom Kaunas Seaways to należąca do duńskiego DFDS jednostka pływająca pod litewską banderą. Statek został wyczarterowany ukraińskiemu przewoźnikowi Ukrferry, który obsługuje połączenia na Morzu Czarnym.

PromySkat