Dodano: 22 maj 2025, 7:18
Przez ponad pięćdziesiąt lat działalności Stocznia Szczecińska zbudowała dla Polskiej Żeglugi Morskiej około osiemdziesięciu różnego rodzaju jednostek. Największy polski armator przez wiele lat był jednym z najważniejszych kontrahentów stoczni w Szczecinie.
Pierwszym statkiem zbudowanym w Szczecinie dla PŻM był rudowęglowiec typu B 32, „Malbork”, przekazany do eksploatacji 30 kwietnia 1955 roku. To jednostka z pierwszej serii statków, jakie powstały po drugiej wojnie światowej w Stoczni Szczecińskiej, którą rozpoczął słynny „Czułym”.
Pięćdziesiątym statkiem, przekazanym do eksploatacji Polskiej Żegludze Morskiej przez Stocznię Szczecińską, był masowiec z serii B 447, „Mirosławiec”. Była to jednocześnie 270 jednostka, zbudowana przez szczecińskich stoczniowców w powojennej historii firmy.
Masowce z serii B 447 budowane były w Stoczni Szczecińskiej w latach 1970-1975. Jak na możliwości techniczne stoczni, były to duże jednostki, ich długość wynosiła bowiem 202,18 m, szerokość 24,40 m, a nośność ponad 32 tys. DWT. W kadłubie zawarta była dwumilionowa tona nośności statków PŻM.
„Mirosławiec” wszedł do eksploatacji 23 maja 1975 roku. Była to przedostatnia jednostka z serii B 447.
Statek zamykający serię nazywał się „Trinec” i został odebrany przez czechosłowackiego armatora w sierpniu 1975 roku, trzy miesiące po przekazaniu „Mirosławca”.
Była to udana seria jednostek, dlatego w późniejszych latach stocznia produkowała ich zmodyfikowane wersje, różniące się szerokością i zredukowaną wolną burtą. Większość masowców, bo aż 28, powstało na zamówienie PŻM, ale odbiorcami tych jednostek byli także armatorzy z Czechosłowacji, Portugalii, Wielkiej Brytanii i Finlandii.
Głównym projektantem serii jednostek B 447 był Andrzej Śliwczyński, ten sam, który kilka lat później zaprojektował prom olimpijski „Georg Ots”, prom pasażersko-samochodowy „Dmitriy Shostakovich” i statek towarowo-pasażerski „Nicobar”.
Z pewnością warto wspomnieć, że jedną z osób sprawującą nadzór armatorski nad budową ms „Mirosławiec” był legendarny „Kapitan kapitanów”, Konstanty Maciejewicz.
W pierwszy rejs statek wypłynął z ładunkiem węgla ze Świnoujścia do Holandii. W 1982 roku PŻM przekazał jednostkę do spółki Żegluga Polska. Jednostkę sprzedano na złom w roku 2000, a więc po 25 latach eksploatacji.