WARSZAWA: 04:22 | LONDYN 02:22 | NEW YORK 21:22 | TOKIO 11:22

Kolumbia uzyskała prawo do skarbu, który od ponad trzystu lat spoczywa na dnie morza

Dodano: 23 cze 2022, 7:55

Ponad trzysta lat temu, 28 maja 1708 roku należące do hiszpańskiej marynarki galeony San Jose, San Joaquin i Santa Cruz wypłynęły z Portobelo w dzisiejszej Panamie do Kartageny. Towarzyszyło im kilkanaście statków handlowych.
Zaledwie po kilku dniach rejsu, 8 czerwca 1708 roku, statki zostały zaatakowane przez Brytyjczyków. Dwa hiszpańskie galeony przetrwały bitwę, ale San Jose poszedł na dno wraz ze znajdującym się na nim ładunkiem złota.
W 1981 roku prywatny eksplorator ogłosił, że udało mu się odnaleźć wrak San Jose. Kolumbijski rząd nie uznał jednak praw odkrywcy do wraku. Po trwającej prawie 30 lat batalii sądowej, amerykański sąd wydał wreszcie wyrok, w którym stwierdził, że odnaleziony wrak i wszystko, co się na nim znajduje, jest własnością Kolumbii.
W pobliżu miejsca katastrofy, kolumbijska marynarka wojenna odkryła kolejne wraki: jeden statek kolonialny i jeden szkuner.
Podczas poszukiwań znaleziono sztaby złota, złote monety, amfory, słoje, a także chińską ceramikę. Wartość odkrytych przedmiotów oszacowano wstępnie na około 17 miliardów dolarów.