WARSZAWA: 09:42 | LONDYN 07:42 | NEW YORK 02:42 | TOKIO 16:42

Morskie historie: Alfred Nobel – nie tylko dynamit

Dodano: 23 mar 2022, 20:30

Immanuel i Andrietta Nobel mieli sześcioro dzieci. Dwoje zmarło w wieku niemowlęcym. Z czterech braci, którzy przeżyli dzieciństwo, najmłodszy – Emil – w 1864 roku, w wieku zaledwie 21 lat zginął tragicznie podczas eksplozji w fabryce w Heleneborgu. Z trzech pozostałych braci najbardziej znany jest fundator słynnej nagrody i wynalazca dynamitu – Alfred, ale to Ludwig Nobel zbudował największą fortunę ze wszystkich członków rodziny Nobel. Ludwig Nobel jako pierwszy na świecie zastosował możliwość transportu ropy naftowej w zbiornikach umieszczonych na statkach. Skonstruował pierwszy na świecie tankowiec, który nazwał „Zoroaster”. Statek zrewolucjonizował transport ropy naftowej.

Bankructwo początkiem sukcesu

Po bankructwie ojca, Immanuela Nobla, synowie: Alfred, Robert i Ludwig musieli sami zarobić na swoje utrzymanie. Alfred – późniejszy wynalazca dynamitu i fundator prestiżowej Nagrody Nobla, poświęcił się badaniom chemicznym, ich celem było udoskonalenie produkcji materiału wybuchowego, nad którym pracował jego ojciec. Ludwig założył w Petersburgu niewielką fabrykę obrabiarek, a najbardziej rozgoryczony bankructwem ojca Robert znalazł pracę jako inżynier budowlany w Helsinkach. Po pewnym czasie Ludwig wycofał się z biznesu metalurgicznego i podobnie jak Robert postanowił szukać szczęścia w pracach związanych z wydobyciem ropy naftowej.
Wiosną 1873 roku Alfred i Ludwig Nobel byli już milionerami, natomiast Robert pojechał do Baku, aby szukać drewna na kolby do karabinów, które mógłby następnie sprzedać rosyjskiej armii. Jednak kiedy zobaczył naftowe szyby, przez które pompowano ropę, zmienił decyzję i za 25 000 rubli przeznaczone na drewno kupił od Szwedów prowadzących naftowe biznesy kilka działek gruntu, na których rozpoczął wydobycie oleju skalnego.
Robert doskonalił technologię i po pewnym czasie dysponował najsprawniejszym systemem wydobycia ropy w Baku. Do Petersburga Nobel przywiózł naftę prymusową, która przewyższała jakością produkty innych dostawców.
W roku 1879 powołano do życia Towarzystwo Produkcji Naftowej Bratiew Nobel (Naftaproduktionsaktiebolaget Broderna Nobel), określane w skrócie jako BRANOBEL. Takiej nazwy używano również na oficjalnych dokumentach. Siedziba firmy znajdowała się w Petersburgu. Większościowym udziałowcem przedsięwzięcia był Ludwig Nobel, który posiadał akcje na kwotę 1 600 000 rubli. Alfred Nobel dysponował akcjami na sumę 150 000 rubli, natomiast pomysłodawca całego przedsięwzięcia, Robert Nobel, miał akcje na kwotę 100 000 rubli, na które w dodatku złożyli się bogatsi bracia, ponieważ Robert nie dysponował gotówką.

Bankierzy wchodzą do gry

Walka o zdobycie pozycji na szybko rozwijającym się i dającym perspektywy ogromnych zarobków rynku naftowym była bardzo zacięta. Do gry włączyli się najbogatsi ludzie ówczesnego świata: Rockefeller i Rothschild, którzy wysłali na Kaukaz swoich emisariuszy, aby zorientowali się w sytuacji. Specjaliści stwierdzili, że wprawdzie na Kaukazie złoża ropy są znaczące, ale nie ma możliwości zorganizowania transportu surowca na dalsze odległości.
Ta błędna konstatacja sprawiła, że kaukaska ropa stała się konkurencją dla amerykańskiej Standard Oil i spowodowała utratę kontroli amerykańskiego potentata nad europejskim rynkiem naftowym.
Kiedy bankierzy zorientowali się, że ropa z okolic Baku to jednak doskonały biznes, było już za późno. Alphonse Rothschild oferował odkupienie od Noblów naftowego biznesu, ale przedsiębiorczy Szwedzi odmówili. W tej sytuacji Rothschild założył własną spółkę o nazwie Kaspijska i Czarnomorska Kompania Naftowa (Caspian and Black Sea Oil Company – BNITO). Spółka zbudowała linię kolejową łączącą morza Kaspijskie i Czarne, umożliwiając łatwiejszy eksport surowca.
W ten sposób Rothschildowie otworzyli drogi ekspansji rosyjskiego przemysłu naftowego na rynek globalny. Zachęciło to Standard Oil do przekształcenia się w międzynarodową korporację, a Shell stał się dzięki temu najważniejszą firmą transportową ropy naftowej na świecie.
W 1912 roku Rothschildowie sprzedali swoje udziały w BNITO właśnie firmie Royal Dutch Shell Company.

Z beczek do zbiorników, czyli budowa pierwszych tankowców

Zapotrzebowanie na ropę naftową na świecie rosło. Techniki wydobycia stawały się coraz doskonalsze, ale problemem wciąż pozostawał transport surowca na większe odległości.
Transport w ciężkich, dębowych beczkach był bardzo nieefektywny. 20% wagi 150-litrowej beczki z ropą stanowiła masa samej beczki, więc statek obciążał nie tylko sam ładunek, ale także jego opakowania.
Poza tym beczki nie były tanie, miały tendencję do przeciekania, a czasem nawet pękania, co stanowiło poważne zagrożenie na statku.
Problem próbowano rozwiązać na wiele sposobów. W roku 1863 w Wielkiej Brytanii skonstruowano dwa tankowce rzeczne o napędzie żaglowym. Dziesięć lat później w roku 1873, na zamówienie kontrahenta belgijskiego powstał „Vaderland”, pierwszy parowiec ze zbiornikiem na olej. Ze względów bezpieczeństwa władze Belgii i Stanów Zjednoczonych ograniczyły możliwość wykorzystania statku w regularnej żegludze.
Ludwig Nobel pracował nad koncepcją napełniania ropą zbiorników, znajdujących się bezpośrednio na statku. Surowiec miał być transportowany na statek nie w beczkach, jak to było dotychczas, lecz podłączonymi bezpośrednio do zbiorników stalowymi rurociągami. Projekt nie zyskał aprobaty środowiska morskiego. Obawiano się, że jeśli zbiorniki zostaną rozlokowane w pobliżu przedziału maszynowego lub kotła zasilającego silnik parowy, może dojść do eksplozji.
Nie podzielano także entuzjazmu Nobla co do możliwości transportu ropy rurociągami bezpośrednio na statek.
W roku 1877 Robertowi Noblowi udało się zbudować 12-kilometrowy rurociąg, dostarczający olej skalny bezpośrednio na statek. Pierwszy poważny problem został więc rozwiązany.

Zoroasrer

W tym samym roku w szwedzkiej stoczni Lindholmen w Goeteborgu zlecono budowę pierwszego na świecie tankowca o nazwie „Zoroaster”. Nazwa jednostki nadana została na cześć myśliciela Zaratustry, którego poglądy były popularne w niektórych kręgach dziewiętnastowiecznej Europy.
Zbudowany ze szwedzkiej stali statek o długości 56 metrów, szerokości 8,2 m i zanurzeniu 2,7 m, mógł jednorazowo przewieźć 240 ton ropy naftowej w dwóch żelaznych zbiornikach, z których jeden znajdował się na śródokręciu, a drugi na rufie jednostki. Dla zrównoważenia ładunku i poprawy stateczności, oprócz zbiorników służących do przewozu ładunku zamontowano także 21 zbiorników balastowych. Pierwszy na świecie tankowiec wszedł do eksploatacji w 1878 roku.
Statek był na tyle niewielki, że mógł płynąć ze Szwecji przez Bałtyk aż do Morza Kaspijskiego przez jeziora Ładoga i Onega i dalej przez kanały Rybiński, Mariński oraz rzekę Wołgę.
Po sukcesie „Zoroastera” bracia Nobel zlecili budowę kolejnych tankowców. Dwa statki: „Buddha” i „Nordenskiold” zostały dostarczone ze Szwecji na pontonach na Morze Kaspijskie i złożone w Astrachaniu.
W latach 1881-1882 w stoczni Lindholmen w Goeteborgu powstały kolejne jednostki: „Mohammed”, „Brahma”, „Sokrates”, „Spinoza” i „Darwin”. Noblowie dysponowali więc całkiem sporą flotą tankowców.
Konkurenci dokładnie przyjrzeli się konstrukcji tankowców, wymyślonych przez Ludwiga Nobla i zaczęli zamawiać podobne statki, korzystając nawet z usług tej samej stoczni Lindholmen w Goeteborgu. Firma braci Nobel także się rozwijała. BRANOBEL złożył zamówienia na budowę 53 statków w stoczniach w Lindholmen, Bergsund, Lindberg i Kockum, a później także w Abo w Finlandii i w Moskwie. Wartość zamówień opiewała na kwotę 12 mln koron szwedzkich.
W najlepszym okresie wydobycie ropy na polach należących do braci Nobel stanowiło 9% światowej produkcji tego surowca.
Ludwig Nobel dążył do poprawy warunków pracy robotników, angażował się także w działalność charytatywną. Dla pracowników założył bank spółdzielczy. W pobliżu swojej posiadłości Villa Petrolea w Baku zbudował domy dla personelu technicznego, który sprowadził ze Szwecji, Finlandii i Norwegii. Skandynawowie, podobnie jak sam Ludwig, bardzo źle znosili klimat Baku, nazywanego często także „Czarnym Miastem”. Nobel przekazywał także fundusze na miejscowy szpital i szkoły.

Nadchodzą bolszewicy

Po śmierci założycieli naftowego imperium biznes przejęli ich potomkowie. Sytuacja stawała się dla Szwedów coraz trudniejsza, ponieważ do gry o wpływy i wielkie pieniądze zaczęli wchodzić także przedstawiciele lokalnego kapitału.
W roku 1900, a więc 12 lat po śmierci Ludwiga Nobla i 17 lat przed Rewolucją Październikową, w Baku produkowano połowę ropy naftowej dostępnej na świecie.
To potwierdziło, że bracia Nobel, decydując się na wejście w biznes związany z wydobyciem oleju skalnego, mieli doskonałą intuicję i dobrze zainwestowali swoje pieniądze.
W 1907 roku w firmie Nobla zamordowano czterech szwedzkich pracowników. Po tym incydencie część cudzoziemców, obawiając się o własne bezpieczeństwo, zdecydowała się opuścić Baku.
Armia Czerwona wkroczyła do Baku w kwietniu 1920 roku, ale już dwa lata wcześniej, w roku 1918, Noblowie uciekli do Sztokholmu. Pozostawiony majątek przejęli bolszewicy.
Noblowie nie mieli już zasobów ropy, zdecydowali się więc sprzedać swoje europejskie firmy, związane z naftowym biznesem. Negocjacje w Nowym Jorku prowadził syn Ludwiga Nobla, Gost Nobel.
Nabywcą akcji została amerykańska firma Standard Oil, z którą kilka lat wcześniej Szwedzi wygrali walkę o wpływy na Kaukazie.
Alfred Nobel podarował światu dynamit, ale warto pamiętać także o zasługach pozostałych braci, w tym Ludwiga, dzięki któremu możliwa stała się budowa nowoczesnych tankowców, jakie pływają dziś po wszystkich morzach świata.

Tekst: Wojciech Sobecki
Fot. Wikipedia