Dodano: 11 cze 2016, 0:16
10.06.2016 zakończył się w Szczecinie 4. Międzynarodowy Kongres Morski. Przez trzy dni, specjaliści z szeroko rozumianej branży morskiej rozmawiali o problemach, planach rozwoju, ale także o sukcesach tego sektora gospodarki.
W ostatnim dniu kongresu dyskutowano między innymi o żegludze śródlądowej, polsko-duńskiej współpracy w obszarze gospodarki morskiej, rybołówstwie, a także ekologii i finansach. W jednym z ostatnich wystąpień o szansach gospodarczych jakie daje użeglownienie Odry bardzo ciekawie mówił prof. Michał Pluciński z Uniwersytetu Szczecińskiego.
– Jednym z sukcesów tegorocznego kongresu, jest podpisanie listu intencyjnego między partnerami, którzy chcą w polskich stoczniach budować promy dla polskich armatorów. To element programu reindustrializacji, bowiem odbudowa przemysłu stoczniowego przyczyni się do ożywienia wielu gałęzi przemysłu ciężkiego w całym kraju- powiedział w przemówieniu zamykającym kongres, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
– To co widzieliśmy na tegorocznym kongresie z pewnością napawa optymizmem. Niektóre tematy poruszyliśmy bardziej szczegółowo, inne mniej, o jeszcze innych tylko wspomnieliśmy. To bardzo dobrze, gdyż to oznacza, że będziemy mieli o czym rozmawiać na przyszłorocznym kongresie morskim i następnych w kolejnych latach- powiedział Dariusz Słaboszewski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A oraz prezes Rady Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego Pomorza Zachodniego.
Dzwon żaglowca „Dar Młodzieży” obwieścił zakończenie 4. Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie.
Tekst i fot. Wojciech Sobecki