Dodano: 27 gru 2021, 10:45
12 grudnia port w Goeteborgu po raz pierwszy w swojej historii został wykorzystany jako port awaryjny przyjmując płonący, załadowany drewnem masowiec „Almirante Storni” (nośność: 31 796 DWT, długość całkowita 177 m, szerokość 28 m, bandera: Liberia). Pożar na statku udało się opanować przy portowym nabrzeżu, co ważne, w porcie cały czas prowadzone były normalne operacje portowe.
– Żaden port nie chce płonącego statku, ale gdy już podjęliśmy decyzję, zmobilizowaliśmy wszystkie nasze zasoby, aby pomóc mu dotrzeć na nabrzeże. Wiedzieliśmy też, że jeśli jakikolwiek port był przygotowany do sprostania temu wyzwaniu, to właśnie Port w Göteborgu. Patrząc wstecz, z wielką ulgą i sporą dumą możemy stwierdzić, że cała operacja zakończyła się sukcesem i co najważniejsze załoga mogła zejść na ląd bez szwanku. – powiedział Elvir Dzanic, dyrektor naczelny Zarządu Portu w Göteborgu.
W okresie od stycznia do listopada zanotowano wzrost przeładunków kontenerów o 7% w porównaniu do roku ubiegłego. To najwyższy wynik od 2015 roku. W listopadzie port w Goeteborgu obsłużył 74 250 TEU, co jest najwyższą wartością w listopadzie w historii portu. Większość kontenerów obsługiwana jest w terminalu kontenerowym obsługiwanym przez APM Terminals Gothenburg. Pozostałą część obsługuje Göteborg RoRo Terminal i Stena Line.