WARSZAWA: 16:10 | LONDYN 14:10 | NEW YORK 09:10 | TOKIO 23:10

Pożar na pokładzie promu Peter Pan. Statek unieruchomiony

Dodano: 15 lip 2019, 20:07

Chwile grozy miały miejsce w ubiegłym tygodniu na pokładzie należącego do TT-Line promu Peter Pan. Dzięki szybkiej reakcji członków załogi sytuacja bardzo szybko została opanowana.
Incydent miał miejsce we wtorek w godzinach popołudniowych. Płynąca z Trelleborga flagowa jednostka niemieckiego przewoźnika, po postoju w Rostocku, znajdowała się w odległości 6 mil morskich od Travemünde. Wtedy w maszynowni zlokalizowano ogień. Błyskawiczna reakcja załogi statku pozwoliła na szybkie opanowanie pożaru. Mimo zażegnania kryzysu, jednostka do portu dotarła z pomocą holowników.
Jak wyjaśniono w komunikacie, pożar wybuchł w wyniku usterki technicznej jednego z generatorów diesla. Firma obecnie prowadzi własne śledztwo, które ma wyjaśnić szczegółowe przyczyny zdarzenia, a także jak rozległe są zniszczenia. Szczęście w nieszczęściu, ogień nie wyszedł poza granice wyodrębnionego pomieszczenia, w którym na statku Peter Pan znajdują się generatory.
Przewoźnik podkreślił, że zdarzenie w żaden sposób nie wpłynęło na plany pasażerów, którzy mogli opuścić pokład promu krótko po zawinięciu do portu Travemünde. W chwili pożaru na pokładzie znajdowało się 217 pasażerów oraz 51 członków załogi.
Incydent miał jednak znaczenie dla dalszego rozkładu rejsów statku. Kursy, który miały zostać obsłużone przez prom Peter Pan, zostały przejęte przez inne statki wchodzące w skład floty operatora.
Prom Peter Pan jest prawdziwym kolosem. Jednostka przeszła niedawno zabieg wydłużenia i dziś ma 220 metrów długości. Dzięki tej przeprowadzonej w 2018 r. operacji linia ładunkowa jednostki wzrosła aż do 3000 metrów.

PromySKAT