WARSZAWA: 02:02 | LONDYN 00:02 | NEW YORK 19:02 | TOKIO 09:02

Rynek LNG czeka ostry spadek. To dobrze dla Polski

Dodano: 09 kw. 2015, 9:56

Rynek gazu skroplonego przeżywa okres dynamicznego rozwoju. Na świecie budowane są nowe instalacje, coraz więcej państw chce eksportować gaz w skroplonej postaci. Przekłada się to na spadek cen. To ma także wpływ na nasz kraj.
Według analityków BofA Merrill Lynch, w drugiej połowie tego roku ceny spot LNG na azjatyckich giełdach mogą tymczasowo spaść poniżej 6 dolarów za MMBtu. To ważne w kontekście planów importowych Polskiego LNG. Ma to związek ze zwiększeniem produkcji w Australii.
Z daniem analityków, w Europie ceny gazu ziemnego będą spadać w drugiej połowie roku, w miarę zwiększania napływu LNG drogą morską. Generalnie specjaliści z BofA spodziewają się presji na globalne ceny LNG, ponieważ w drugiej połowie 2015 r. i w 2016 r. na rynku najprawdopodobniej będzie utrzymywać się znaczna nadpodaż
To dobre informacje dla naszego kraju. Polska dotychczas uczestniczyła w dość znikomym stopniu w handlu gazem skroplonym. Pierwszym krokiem ma być import surowca, przez właśnie budowany terminal gazowy w Świnoujściu. 
Na razie jednak obiekt jest wciąż nieukończony. Ma być gotowy na koniec obecnego roku. A właśnie wtedy według specjalistów na rynku LNG może mieć miejsce prawdziwy dołek cenowy. Ma to związek z szybko rozwijającą się produkcja gazu skroplonego. Wynika to w części z uwarunkowań geograficznych. Wielu liczących się producentów gazu nie może go przesyłać dalej gazociągami, bo byłoby to nieopłacalne. Stąd eksport gazu w postaci skroplonej.
Jaki to może mieć wpływ na Polskę? Pamiętajmy, że przed kilkoma laty cena na gaz skroplony była znacząco wyższa. A właśnie wówczas PGNiG podpisywał kontrakt gazowy z Katarem. Gdyby nasza spółka musiała odbierać gaz po tamtych cenach, miałaby poważny problem ze znalezieniem na niego klientów.
Jednak w kontraktach uwzględnia się zmiany, jakie zachodzą na rynku. W praktyce więc cena gazu powinna być znacząco niższa. Może to wywrzeć presje na cenie gazu rosyjskiego. To zaś oznacza, że PGNiG będzie płacił za surowiec taniej.
Autor: WNP.PL (DARIUSZ MALINOWSKI)
Statek do przewozu LNG