WARSZAWA: 19:24 | LONDYN 17:24 | NEW YORK 12:24 | TOKIO 02:24

Rząd przekonał Komisję Europejską, że przekopanie Mierzei Wiślanej służy bezpieczeństwu UE

Dodano: 29 sty 2016, 11:22

Według informacji „Rzeczpospolitej” decydujące okazały się ubiegłotygodniowe rozmowy z unijnym komisarzem ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa Karmenu Vellą. Rząd szykował się do nich od dłuższego czasu, bo to od decyzji Velli zależy w praktyce aprobata Unii Europejskiej dla budowy kanału łączącego Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym.
Dlaczego uzyskanie unijnej aprobaty jest tak ważne? Pozytywna ocena Komisji Europejskiej może zamknąć usta protestującym ekologom oraz Rosji, dla której planowana inwestycja jest całkowicie sprzeczna z jej interesami w regionie. Poza tym rząd liczy, iż UE dołoży się do szacowanej na 800 mln zł inwestycji, finansując np. projekty służące ochronie środowiska.
Jednak decydujące znaczenie miało przekonanie unijnego komisarza, że budowa kanału łączącego Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym ma znaczenie strategiczne dla bezpieczeństwa Polski oraz wschodniej granicy UE. Według obowiązującej umowy z Rosją, podpisanej za czasów byłego szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, wyłącznie od dobrej woli Moskwy zależy, czy polskie statki przepłyną przez Cieśninę Piławską. Oznacza to, że żadne okręty NATO czy też polskiej Straży Granicznej bez zgody Rosji nie mogą wpłynąć do portu w Elblągu.
Jak wynika z informacji „Rz”, argumenty te miały znaleźć zrozumienie u komisarza Velli, który miał zapewnić w rozmowie z Gróbarczykiem, że Bruksela nie będzie blokowała budowy kanału i przekaże na tę inwestycję unijne środki. Pod warunkiem jednak, że polski rząd dołoży wszelkich starań, by straty dla środowiska były jak najmniejsze i w miarę możliwości skompensowane.
O zmianie stanowiska komisarza świadczy także jego niedawna wypowiedź, że „przepisy środowiskowe nie zabraniają przeprowadzania inwestycji czy projektów na obszarach Natura 2000″ (a na takim właśnie obszarze ma być wykonany przekop Mierzei).
Budowa kanału, najprawdopodobniej w miejscowości Nowy Świat, budzi sprzeciw przede wszystkim ekologów. Według nich przekopanie Mierzei zrodzi znacznie więcej problemów z ochroną środowiska, niż to przedstawia resort gospodarki morskiej: ptaki utracą swoje siedliska, a uwolnienie zanieczyszczeń i mułu utrudni zwierzętom zdobywanie pokarmu i rozmnażanie się.
Jednak zdaniem rządu koszt ten warto ponieść, gdyż budowa kanału ma strategiczne znaczenie dla kraju. Jej efektem ma być m.in. skrócenie o 50 mil morskich (94 km) drogi wodnej z portów trójmiejskich do portu w Elblągu, w którym wielkość przeładunków zwiększyłaby się z obecnych 0,5 mln do 3,5 mln ton rocznie.