Dodano: 19 lis 2024, 11:16
Za 1,56 mln funtów sprzedano złoty zegarek kieszonkowy, który trzy wdowy, których mężowie zginęli w katastrofie Titanica podarowały Arthurowi Rostronowi kapitanowi statku Carpathia, który ratował rozbitków z tonącego liniowca. Zegarek kupił kolekcjoner z USA.
fot. New York Post
Wśród darczyńców była wdowa po najbogatszym pasażerze Titanica, przemysłowcu Johnie Jacobie Astorze, Madleine Astor. W chwili zatonięcia Titanica majątek Astora szacowano na 87 mln dolarów, co według obecnej wartości stanowi ekwiwalent 2,75 mld dolarów.
– Cena, jaką osiągnął zegarek jest dowodem nieustającej fascynacji historią Titanica – powiedział prowadzący aukcję właściciel domu aukcyjnego Henry Aldridge & Son, Andrew Aldridge.
Kilka miesięcy temu, w tym samym domu aukcyjnym za 900 tys. funtów sprzedano złoty zegarek Johna Jacoba Astora. Dotychczas była to najdrożej sprzedana pamiątka po katastrofie Titanica, teraz cenę udało się przebić o ponad 600 tys. funtów.
Kolekcjonerzy morskich pamiątek twierdzą, że przedmioty związane z zatonięciem słynnego statku będą osiągały coraz większą wartość i mimo upływu czasu nadal będą budziły zainteresowanie kupujących.
Titanic zatonął w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku podczas rejsu z brytyjskiego Southampton do Nowego Jorku po zderzeniu z górą. W momencie katastrofy – na uznawanym za niezatapialny statku, znajdowało się 2200 osób, 1500 z nich zginęło.