WARSZAWA: 08:59 | LONDYN 06:59 | NEW YORK 01:59 | TOKIO 15:59

Statek niejedno ma imię…..

Dodano: 09 gru 2021, 12:06

7 grudnia 1962 roku uroczyście podniesiono banderę na zbiornikowcu typu B 70 „Prof. M. T. Huber” (przekazanie statku armatorowi nastąpiło kilka dni wcześniej, 3.12.1962). Statek o nośności 18 400 DWT był trzecim z serii zbiornikowców typu B 70. zbudowanym w Stoczni Gdańskiej. Pierwszy statek nosił nazwę „Bauska”, drugi „Balaklava, oba odebrane przez armatorów ze Związku Radzieckiego, choć plany dotyczące tych największych budowanych wówczas w polskich stoczniach jednostek były zupełnie inne.

Ze zbiornikowcem „Prof. M. T. Huber”, a właściwie z jego nazwą, wiąże się kilka dziwnych historii.

Był to pierwszy zbiornikowiec dla polskiego armatora, w nazwie którego odstąpiono od używania tradycyjnych dla statków tego typu nazw pasm i szczytów górskich. Największe polskie zbiornikowce nosiły nazwy: „Czantoria”, „Giewont”, „Rysy II”, „Sokolica”, „Zawrat”, „Kasprowy Wierch”. Statek B 70/3, upamiętniający naukowca, inżyniera mechanika, jednego z założycieli Politechniki Gdańskiej był więc pod tym względem ewenementem.
Podobno imię profesora Hubera miał nosić prototyp serii B70, ale ktoś zmienił pierwotną decyzję, dlatego zbiornikowiec otrzymał nazwę „Bauska” i został przekazany armatorowi z ZSRR, a nie Polskim Liniom Oceanicznym. Prawdopodobnie jeszcze podczas wodowania, 18 czerwca 1960 roku, na kadłubie widniała nazwa „Profesor Huber“, która dopiero podczas prac wyposażeniowych została zmieniona na „Bauska”.
Miesięcznik ”MORZE” w wydaniu z maja 1960 roku
w obszernym reportażu z budowy statku pt. „Szeroki oddech” informował, że zbiornikowiec nazywać się będzie „Maksymilian Huber”, zaś Jan Piwowoński w wydanej w 1989 roku książce „Flota spod biało-
czerwonej” twierdzi, że statek miał nosić nazwę „Profesor Huber”.
Jedno jest pewne: żaden zbiornikowiec o przytoczonych powyżej nazwach „Maksymilian Huber” i „Profesor Huber” nigdy nie zasilił polskiej floty.

prof. Huber

Fot. Polskie Linie Oceaniczne

Ostatecznie zbiornikowiec B 70/3 otrzymał nazwę „Prof. M.T. Huber”.
W książce „Stocznia Gdańska w dwudziestoleciu 1945-1965”, w spisie jednostek zbiornikowiec B 70/3 widnieje jako „Prof. Huber”, ale pod znajdującym się kilkadziesiąt stron dalej zdjęciem statku jest następujący podpis: „M/t „Prof. M.T. Huber” – zbiornikowiec typu B-70 o nośności 19 000 TDW”. W jednej książce znalazły się więc dwie nazwy tego samego statku.

A było to tak

W 1960 roku zwodowano kadłub zbiornikowca „Prof. Huber”, ten którego nazwę podczas wyposażania zmieniono na „Bauska” i w roku 1961 przekazano do eksploatacji armatorowi radzieckiemu.
W grudniu tego samego roku odbyło się wodowanie zbiornikowca „Prof. M.T. Huber”. Statek wszedł do eksploatacji 3 grudnia 1962 roku i pod taką nazwą znajduje się w oficjalnym spisie floty PLO oraz na okolicznościowej widokówce.
Co ciekawe, matką chrzestną obu jednostek była córka profesora Hubera, Maria Rzepińska.
Przez krótko armatorem zbiornikowca „Prof. M.T. Huber” były Polskie Linie Oceaniczne, później statek przekazano nieodpłatnie Chińsko-Polskiemu Towarzystwu Okrętowemu.