Dodano: 02 cze 2015, 20:01
Rozwiały się czarne chmury, jakie od kilku lat gromadziły się nad Stoczni Gdańsk S.A. Jej zadłużenie wydatnie zmalało dzięki porozumieniu, jakie po 10-miesięcznych negocjacjach zawarł większościowy właściciel – strona ukraińska – z mniejszościowym – Agencją Rozwoju Przemysłu. W wyniku konwersji wierzytelności w wysokości 100 mln zł ARP będzie w stanie współkontrolować działalność stoczni. W styczniu podpisano ramową umowę w tej sprawie, a pierwszy jej etap zostanie zrealizowany w lipcu br. Nie podano jednak dotąd, jaki będzie obecnie podział akcjonariatu.
W wyniku umowy większość stoczniowych działek przejmie Specjalna Strefa Ekonomiczna, modernizując uzbrajając teren oraz pogłębiając kanał portowy i przygotowując ten fragment pod działalność firm z branży morskiej. Natomiast Stocznia Gdańsk prace modernizacyjne ograniczy do hali K-1 i otoczenia, dzięki czemu podwoi swoje moce produkcyjne do 28 wież wiatrowych miesięcznie oraz jeszcze w tym roku stocznia zatrudni 100, a w przyszłym – 150 nowych pracowników powiedział prezes Stoczni Gdańsk Jarosław Łasiński. Po restrukturyzacji ma ona produkować głównie konstrukcje statkowe, konstrukcje offshore i wieże wiatrowe.
2 czerwca uroczyście zainaugurowano w stoczni rewitalizację terenów z udziałem przedstawicieli rządu z ministrem Skarbu Państwa Włodzimierzem Karpińskim.