WARSZAWA: 17:50 | LONDYN 15:50 | NEW YORK 10:50 | TOKIO 00:50

Szczecin: fundamenty pójdą w górę. Ogromna suwnica z pozwoleniem na użytkowanie

Dodano: 20 kw. 2016, 1:41

120-metrowa suwnica bramowa przeszła pozytywnie badanie odbiorowe i otrzymała pozwolenie na użytkowanie. Oznacza to, że fundamenty produkowane przez Bilfinger Mars Offshore będą mogły być pionowane, podnoszone i przenoszone na barki transportowe.
Ostatnie odbiory techniczne i próby obciążeniowe dźwigu odbyły się w pierwszym tygodniu kwietnia. W badaniach oprócz inspektora Transportowego Dozoru Technicznego uczestniczyli przedstawiciele Bilfinger Mars Offshore oraz producenta suwnicy. Inspektor TDT przeprowadził obiór podczas próby statycznej – sprawdzane było czy odkształcanie się części nośnych konstrukcji pod wpływem ciężaru mieści się w dopuszczalnych normach. Dźwig był testowany także w zakresie próby dynamicznej (podczas jazdy po torowisku) wraz testem ograniczników jazdy. Podczas praktycznej próby obciążeniowej na dwóch parach haków podwieszono obciążenie w postaci mas próbnych o wadze ponad 437,5 ton każdy hak. Badania zakończyły się pomyślnie i suwnica został dopuszczona do eksploatacji.
Ogromny dźwig wykorzystywany będzie w końcowych etapach produkcji fundamentów morskich elektrowni wiatrowych na Ostrowie Brdowskim w Szczecinie. Suwnica będzie niezbędna do stawiania do pionu gotowych elementów i wprowadzania ich na barki, którymi fundamenty (na stojąco) będą transportowane do klienta. Służyć będzie także do składania fundamentów kratownicowych.
Dźwig jest wyposażony w specjalistyczne systemy elektroniczne, m.in.: system przeciwprzeciążeniowy, wskazanie siły wiatru i układów aktywnych (informować będzie o tym, czy i jaki układ dźwigu jest w ruchu) oraz systemy informujące o awarii.
Suwnica bramowa zamówiona została u holenderskiego producenta (zlecenie obejmowało projekt, produkcję oraz montaż bramownicy). Na Ostrów Brdowski przypłynęła pod koniec października ubiegłego roku. Jej elementy były przez kilka dni rozładowywane i składowane na placach składowych terenu fabryki, montaż trwał kilkanaście tygodni.
fot.BMO_IMG_7719-1