WARSZAWA: 07:01 | LONDYN 05:01 | NEW YORK 00:01 | TOKIO 14:01

Szczecin: pierwszy dzień 5. Międzynarodowego Kongresu Morskiego za nami (zdjęcia)

Dodano: 08 cze 2017, 22:01

Przez dwa dni 8 -9 czerwca za sprawą trwającego 5. Międzynarodowego Kongresu Morskiego, Szczecin stał się stolicą gospodarki morskiej. Chociaż motywem przewodnim tegorocznego spotkania jest żegluga śródlądowa, to prezentacje i dyskusje prowadzone są również na inne tematy związane z szeroko rozumianą gospodarką morską.
Przemówienie inauguracyjne do uczestników kongresu wygłosiła premier Beata Szydło.
– Cieszę się, że podczas kongresu będziecie państwo rozmawiać o sprawach gospodarki morskiej, która jest jednym z priorytetów działania obecnego rządu – powiedziała Beata Szydło.
Szefowa rządu podkreślała, jak ważna dla obecnej ekipy rządzącej jest odbudowa potencjału stoczni produkcyjnych i remontowych oraz przywrócenie żeglowności polskich rzek.
– Przywracamy polskiemu przemysłowi stoczniowemu dawną świetność, starając się w pełni wykorzystać jego potencjał. Jestem przekonana, że chętnych do podjęcia tego wyzwania nie zabraknie, a polskie stocznie, porty i firmy żeglugowe staną się jednym z kół zamachowych naszej gospodarki -mówiła Beata Szydło.
W pierwszym dniu obrad dyskutowano między innymi o roli żeglugi śródlądowej w polityce rozwoju korytarzy transportowych. Moderatorem dyskusji był Alexander van den Bosch, Dyrektor Europejskiej Federacji Portów Śródlądowych. Uczestnicy debaty zwracali uwagę na rosnącą rolę żeglugi śródlądowej w europejskim systemie transportowym. O polskich planach związanych z rozwojem tego rodzaju transportu mówił wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Jerzy Materna, który w swoim wystąpieniu podkreślał, jak ważnym krokiem na drodze poprawy sytuacji na polskich szlakach śródlądowych było przystąpienie naszego kraju do Konwencji AGN.
O znaczeniu żeglugi śródlądowej dla rozwoju polskiej gospodarki mówił także w wystąpieniu otwierającym kongres minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, który wskazał, że strategia odbudowy i rozwoju tego sektora transportu jak również rozwój całej gospodarki morskiej są bardzo ważnymi elementami całościowej strategii rozwoju państwa.
Na międzynarodowy charakter szczecińskiego spotkania zwrócił uwagę prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A., Dariusz Słaboszewski.
– Jedną z cech gospodarki morskiej jest jej międzynarodowy charakter. Jest to ten rodzaj działalności, który dosłownie i w przenośni przekracza granice. Wierzę, że korzyści, które uzyskamy podczas naszych tegorocznych rozmów, będziemy mogli spożytkować także w przyszłości – powiedział Dariusz Słaboszewski.
Obrady kongresu toczą się w czterech głównych blokach tematycznych:
I. ŻEGLUGA, PORTY i STOCZNIE
II. EDUKACJA I INNOWACJE
III.PRAWO, FINANSE, BEZPIECZEŃSTWO
IV. RYBOŁÓWSTWO I EKOLOGIA

Bardzo ciekawie o rozwoju polskiego przemysłu stoczniowego w kontekście bezpieczeństwa naszego kraju mówił w swoim wystąpieniu w ramach bloku tematycznego PRAWO, FINANSE, BEZPIECZEŃSTWO, Konrad Konefał, Prezes MS Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych S.A.
Przed polskimi stoczniami pojawia się ogromne wyzwanie związane z pracami na rzecz sektora zbrojeniowego. Należy pamiętać, że Fundusz Mars, do którego należą aktywa stoczniowe, jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, co również determinuje sposób jego funkcjonowania.
Prezes Marsa zaznaczył, że jednym z priorytetów jest stworzenie sytuacji, w której okręty polskiej floty wojennej będą remontowane i modernizowane w stoczniach należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
– Będziemy chcieli wzmocnić nasze kompetencje w obszarze modernizacji i remontów jednostek wojskowych w oparciu przede wszystkim o możliwości stoczni Nauta i Stoczni Marynarki Wojennej, ale nie tylko, bowiem aktualnie w stoczni Gryfia realizujemy projekt remontu trałowca należącego do 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. To pokazuje, jak szerokie są nasze możliwości w zakresie współpracy z wojskiem – podkreślał Konrad Konefał.
Konefał potwierdził informację, że prowadzone są rozmowy w trzema firmami niemieckim TKMS, szwedzkim Saabem i francuskim DCNS na temat możliwości budowy wraz z krajowymi stoczniami okrętów wojennych dla polskiej marynarki wojennej. Szczegóły są obecnie negocjowane, strona polska proponuje utworzenie z zagranicznym partnerem spółki join venture, która podejmie się budowy okrętów.
– Naszym celem nie jest zakup okrętów za granicą. Chcielibyśmy budować okręty dla polskiej marynarki wojennej w polskich stoczniach, a następnie także je w pełni serwisować- powiedział Konrad Konefał.
O sposobach finansowania przedsięwzięć żeglugowych oraz produkcji stoczniowej bardzo ciekawie mówił zarządca komisaryczny Polskiej Żeglugi Morskiej, Paweł Brzezicki, który przedstawił duński model dedykowanego finansowania gospodarki morskiej.
Szef największego polskiego armatora podkreślał w swoim wystąpieniu, że największym problemem armatorów są zmieniające się w czasie cykle koniunkturalne i związane z tym wahania cen statków. Polski system finansowy nie jest jeszcze przygotowany na finansowanie inwestycji w gospodarce morskiej w taki sposób, aby zarówno armatorzy jak i stocznie nie odczuwały wahań rynku aż tak dotkliwie, jak ma to miejsce obecnie.
W piątek kolejny dzień obrad.