Dodano: 20 lut 2020, 21:28
Po dwuczęściowych artykułach o Sedinie i szczecińskich domach marynarza, dziś opis niezwykłej chrzcielnicy z muszli największego małża na świecie znajdującej się w kościele pw. Chrystusa Króla w szczecińskiej dzielnicy Skolwin.
Położony przy dzisiejszej ulicy Inwalidzkiej, kościół pw. Chrystusa Króla powstał prawdopodobnie w drugiej połowie XV lub na początku XVI wieku i jest najdalej wysuniętą na północ szczecińską świątynią. Charakterystyczna wieża kościoła wita wszystkich wjeżdżających do miasta od strony północnej z kierunku Polic.
Obiekt wzniesiono na planie prostokąta, nieco później od strony zachodniej dobudowana została wieża o podstawie kwadratu o długości boku 4,9 m.
Kościół w Skolwinie na przedwojennej widokówce
Kościół jest budowlą ceglaną, posadowioną na fundamencie z głazów narzutowych. Podczas wojny trzydziestoletniej, w wyniku oblężenia Szczecina przez wojska brandenburskie budynek świątyni został uszkodzony, a następnie odbudowany w latach 1683-1689 (1). Data zakończenia odbudowy – rok 1689 – widoczna jest na drewnianej belce stropowej, znajdującej się nad ołtarzem.
Na wieży kościoła znajdowały się dwa dzwony z lat 1751 i 1765. Do naszych czasów zachował się tylko starszy dzwon, pochodzący z roku 1751, drugi zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego miejsce zajął dzwon z 1930 roku, pochodzący z nieistniejącej dziś kaplicy cmentarnej.
Podczas II wojny światowej kościół nie został zniszczony. Naloty alianckie ominęły skolwińską świątynię.
Kościół poświęcił w sierpniu 1946 roku ks. Henryk Domalewski. (2) W czerwcu 1957 roku powołano w Skolwinie parafię pw. Chrystusa Króla, która funkcjonuje w tym miejscu do dziś.
Kościół w Skolwinie obecnie
W kościele znajduje się niezwykła chrzcielnica z muszli największego małża na świecie – żyjącej w Pacyfiku w okolicach Wielkiej Rafy Koralowej oraz w Oceanie Indyjskim przydaczni olbrzymiej (Tridacna gigas), której wielkość dochodzi do półtora metra, a masa ciała może przekraczać 250 kg.
Pomysłodawcą pozyskania niezwykłej chrzcielnicy był ks. Jan Marcin Mazur, który w latach 1985-2007 był proboszczem parafii w Skolwinie.
W roku 1978 ksiądz Mazur zobaczył chrzcielnice z muszli przydaczni olbrzymiej w kościele pw. św. Sulpicjusza (Église Saint-Sulpice) w Paryżu.
Przez wiele lat proboszcz zabiegał o pozyskanie olbrzymiej muszli dla kościoła w Skolwinie. Udało się to dopiero w roku 2000, kiedy odkupiono piękny okaz od sprzedawcy muszli z okolic Dziwnowa.
Obwód muszli wynosi prawie 2,5 metra, długość około 91 cm, a szerokość około 50 cm. Stelaż, na którym spoczywa niezwykła chrzcielnica, zaprojektował szczeciński architekt, Juliusz Prandecki, który w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku był głównym projektantem nowej pochylni „Wulkan” w Stoczni Szczecińskiej. Stalowy, poruszający się na kółkach stelaż, wykonali szczecińscy stoczniowcy. Kółka były wcześniej elementami starych świeczników i doskonale sprawdziły się w nowej roli.
Pierwszym dzieckiem ochrzczonym w niezwykłej chrzcielnicy była wnuczka pierwszego powołanego po 1990 roku wojewody szczecińskiego Marka Tałasiewicza, Olga. Uroczystość odbyła się w 2001 roku.
W przedsionku kościoła, ustawione są jako kropielnice dwie mniejsze muszle.
Mniejsza muszla- kropielnica
I na koniec jeszcze jeden akcent morski. Skolwiński kościół zaznaczony jest na mapach jako znak nawigacyjny, ułatwiający orientację sternikom jednostek pływających po rozlewiskach Odry.
tekst i fot. Wojciech Sobecki
1. Roman Kostynowicz ”Kościoły Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej” tom 2, Szczecin 2000
2. Ibidem
Wszystkie opisywane na portalu historie i wiele innych, znajdą się w książce „Morskie symbole Szczecina”, którą własnie piszę. W książce znajdą się także unikalne, nigdy wcześniej niepublikowane materiały i fotografie.