WARSZAWA: 19:27 | LONDYN 17:27 | NEW YORK 12:27 | TOKIO 02:27

„Szczecińskie promy i nie tylko”- chrzest najnowszej książki Krystyny Pohl (zdjęcia)

Dodano: 06 lut 2020, 21:57

6 lutego br. w szczecińskiej Starej Rzeźni odbyła się uroczystość chrztu książki Krystyny Pohl „Szczecińskie promy i nie tylko”. I właśnie o promach zbudowanych w Stoczni Szczecińskiej, ale nie tylko o nich, bo także o statkach specjalistycznych i takich, które chociaż były w planach nigdy nie powstały, opowiadała podczas spotkania z czytelnikami Krystyna Pohl.

W 50-letniej historii Stoczni Szczecińskiej powstało 58 jednostek do przewozu dużej ilości pasażerów. Było wśród nich 19 klasycznych promów pasażersko-samochodowych, promy drogowe, statki pasażersko-towarowe tzw. pielgrzymowce, statki szkolno-towarowe, okręty-szpitale i statki naukowo-badawcze. O tych wszystkich wspaniałych dziełach okrętowej techniki opowiadała z charakterystycznym dla siebie entuzjazmem autorka książki.
Wśród słuchaczy byli stoczniowi projektanci, także ci, którzy uczestniczyli w projektowaniu promów, plastycy, którzy projektowali wyposażenie wnętrz poszczególnych jednostek, kapitanowie statków, przyjaciele autorki oraz miłośnicy morza i morskich spraw.

-W Szczecinie budowano naprawdę wspaniałe, unikalne w skali światowej jednostki. Do takich należały z pewnością promy i jednostki specjalistyczne takie jak statki-szpitale czy statki naukowo badawcze. Dzisiaj mówiąc o tych statkach czuję się trochę jak w kapsule czasu, bo wielu z nich już nie ma, ale wciąż istnieją we wspomnieniach tych, którzy je tworzyli i przypominają jaką potęgą na światowym rynku okrętowym była Stocznia Szczecińska- mówiła Krystyna Pohl.
„Szczecińskie Promy i nie tylko” to lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy kochają statki i kochają morze. Wiele ciekawych informacji i zdjęć zostało opublikowanych pierwszy raz właśnie w tej książce, co z pewnością stanowi jej dodatkowy walor poznawczy. Autorka dotarła do ciekawych wspomnień osób, które w różnych etapach budowy uczestniczyły w powstawaniu tych wspaniałych statków. Naprawdę Warto sięgnąć po tę niezwykłą pozycję.

Tekst i foto Wojciech Sobecki