Dodano: 29 mar 2017, 9:03
28 marca na Wydziale Techniki Morskiej i Transportu Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego odbyło się spotkanie zorganizowane przez Zachodniopomorski Klaster Morski i Towarzystwo Okrętowców Polskich „Korab”, na którym zaprezentowały się znaczące firmy sektora gospodarki morskiej Pomorza Zachodniego.
O osiągnięciach Szczecińskiego Parku Przemysłowego mówił prezes Andrzej Strzeboński. Na terenie SPP działa kilkadziesiąt firm, przede wszystkim z branży okrętowej i budowy konstrukcji stalowych, które zatrudniają ponad 1500 pracowników. Obecnie dobiegają końca prace związane z włączeniem bocznicy kolejowej stoczni do ogólnodostępnego układu torów, co pozwoli na usprawnienie transportu z/do stoczni. O konieczności odtworzenia infrastruktury kolejowej w rejonie stoczni mówiło się od dłuższego czasu, teraz staje się to faktem. SPP chce nadal prowadzić działania zmierzające do rozwoju swojej działalności na wielu płaszczyznach.
-Przygotowaliśmy program inwestycyjny, którego podstawowym celem jest reaktywacja przemysłu stoczniowego w Szczecinie. Obecnie program inwestycyjny jest uszczegóławiany przede wszystkim w kontekście reaktywacji pochylni „Wulkan” i rozpoczęcia budowy promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej-powiedział prezes SPP, Andrzej Strzeboński.
O aktualnej sytuacji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej mówił członek zarządu PŻB, Andrzej Wróblewski, który wspomniał, że podczas realizacji budowy nowej jednostki, PŻB będzie chciała pozyskać prom z rynku wtórnego, aby z zysków z eksploatacji tej jednostki częściowo finansować budowę nowego promu.
– Jeśli uda się pomyślnie zrealizować budowę pierwszego promu, to mam nadzieję, że uda nam się przekonać zarówno właścicieli jak i instytucje finansowe do kontynuowania podjętych działań i w ten sposób powstanie seria promów dla PŻB- powiedział Andrzej Wróblewski.
O przygotowaniach stoczni Gryfia do nowych zadań mówił prezes stoczni Marek Różalski. Morska Stocznia Remontowa Gryfia w obecnej strukturze powstała
w 2013 roku z połączenia Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu ze Szczecińską Stocznią Remontową Gryfia. Dziś firma działa pod jednym szyldem dysponując zakładami w Świnoujściu i Szczecinie.
– Zmiana nastawienia rządu do przemysłu okrętowego w naszym kraju pozwala mieć nadzieję, że ten przemysł zostanie odbudowany, a wraz z nim poprawi się również sytuacja stoczni Gryfia. Podstawy już są, teraz czas na kolejne działania- powiedział Marek Różalski.
Niewątpliwie bardzo ważnym krokiem na drodze odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego będzie budowa promów dla PŻB, a w przyszłości także dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Taka seria nowoczesnych jednostek nie tylko wzmocni pozycję stoczni i firm kooperujących, ale także pozwoli na odnowę tonażu polskim armatorom w sektorze przewozów, który od dłuższego czasu wykazuje stabilny wzrost.
Zarówno Andrzej Wróblewski z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej jak i prezes Gryfii Marek Różalski zgodnie podkreślali, że chcieliby, aby w Szczecinie powstał najnowocześniejszy prom, który będzie pływał po Bałtyku, a po kilku latach eksploatacji nadal był jeszcze bardzo nowoczesny. Przyjęcie takiego założenia, daje realne szanse na budowę silnej pozycji rynkowej stoczni i odtworzenia przemysłu stoczniowego na Pomorzu Zachodnim.
Po części dotyczącej przemysłu stoczniowego, swoje firmy zaprezentowali Bogna Tuzinkiewicz z firmy Teleyard oraz Robert Bugajny z ST3offshore.
Teleyard jest częścią belgijskiego holdingu Telemond. Firma specjalizuje się w produkcji konstrukcji dla sektora offshore oraz elementów urządzeń przeładunkowych.
ST3offshore to firma specjalizująca się w produkcji fundamentów morskich elektrowni wiatrowych powstała po sprzedaży udziałów firmy Bilfinger.
Obecnie udziałowcami firmy są: spółka należąca do niemieckiej grupy VTS, Europoles Renewables GmbH (62%) i fundusz Mars FIZ (38%).
Na terenie ST3offshore znajduje się największa suwnica w Europie o wysokości 123 metrów. Przestrzeń robocza wynosi 90 metrów, co pozwala na budowę konstrukcji o wysokości do 90 metrów. Na terenie St3offshore powstają fundamenty o konstrukcji rurowej tzw. monopale oraz fundamenty kratownicowe tzw. jackety. Położenie fabryki na wyspie pozwala na sprawny załadunek konstrukcji i transport drogą wodną do klientów.
W Europie morska energetyka wiatrowa szybko się rozwija. Średni przyrost mocy w ostatnich kilkunastu latach wynosił ok. 30 proc. Rozwój morskiej energetyki wiatrowej to także szansa na nowe zamówienia dla stoczni. W stoczniach mogą powstawać statki do transportu elementów do budowy farm oraz mniejsze jednostki wykorzystywane przy eksploatacji wiatraków.
Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem przedstawicieli branży morskiej. Podczas dyskusji wskazywano, że w Szczecinie i regionie zachodniopomorskim istnieją doskonałe warunki do rozwoju zarówno przemysłu stoczniowego jak i firm z różnych branż związanych z szeroko rozumianą gospodarką morską. Budowa promów dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, a w przyszłości także dla innych armatorów to ogromna szansa, którą zachodniopomorscy przedsiębiorcy z pewnością potrafią dobrze wykorzystać. Położenie stępki pod pierwszy prom ma nastąpić w drugim kwartale bieżącego roku.
Tekst i fot. Wojciech Sobecki