WARSZAWA: 22:09 | LONDYN 20:09 | NEW YORK 15:09 | TOKIO 05:09

Wraki w Zatoce Gdańskiej

Dodano: 30 cze 2015, 21:45

Archeolodzy i płetwonurkowie z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku zakończyli badania wraku oznaczonego kryptonimem F53.30, a nazwanego potem „Szklany” ze względu na spory ładunek butelek, które przewoził ten statek. Jest on prawdopodobnie pozostałością gdańskiego statku handlowego z drugiej połowy XVII wieku. Został odkryty w 2013 roku na dnie Zatoki Gdańskiej, a jego eksploracja odbywała się w ramach projektu „Wirtualny Skansen Wraków Zatoki Gdańskiej”.
Wstępne oględziny znaleziska wykazały, że na wraku znalazł się fragment torpedy w czasów II wojny światowej, dlatego szczegółową inwentaryzację kontynuowano dopiero po usunięciu torpedy przez Marynarkę Wojenną. 3-tygodniowe badania wraku, zakończone pod koniec czerwca, przyniosły interesujące wyniki.
– Ustaliliśmy, że „Szklany” jest pozostałością statku handlowego z drugiej połowy XVII wieku i że przewoził beczki ze sztabami żelaznymi i butelkami szklanymi różnych wielkości i kształtów. Butelki mają cynowe zakrętki, a na niektórych widnieją punce jednego z XVII-wiecznych gdańskich konwisarzy – powiedział Tomasz Bednarz, kierownik zespołu prowadzącego badania.
Płyny, znajdujące się w butelkach, zostaną poddane analizie chemicznej. W najbliższym czasie poznamy też wyniki analiz dendrochronologicznych drewna użytego do budowy statku, co pozwoli na precyzyjne określenie czasu budowy i eksploatacji jednostki. Ponadto na wraku odkryto trzy armaty o długości od 1,5 do 2 metrów, które zostały wydobyte i znajdują się w laboratoriach gdańskiego muzeum.
Dyrektor Nadmorskiego Muzeum Morskiego w Gdańsku dr inż. Jerzy Litwin wskazuje na dużą wartość naukową nie tylko znalezionego wraku „Szklany”.
– NMM stara się również chronić wraki, które może nie są dla nas ważne z punktu widzenia ekspozycyjnego, ale są ważne z punktu widzenia historycznego. Staramy się za zgodą Urzędu Morskiego w Gdyni lokować je w jednym z akwenów Zatoki Gdańskiej, gdzie już w tej chwili znajduje się pozostałość ”Solena”, szwedzkiego okrętu i innego statku wydobytego w pobliżu wejścia do portu gdańskiego. Są tam również złożone trzy duże 3-tonowe armaty szwedzkie z XVIII wieku, które zalegają na dnie i są złożone jako pierwsze eksponaty przyszłego skansenu. Właściwie jest to miejsce do podwodnej turystyki dla naszych kolegów archeologów i miłośników nurkowania, którzy mogą tam oglądać sobie wraki w miejscu dostępnym w Zatoce. W przyszłości, mam nadzieję, skansen będzie rozwijany i wraków będzie coraz więcej.
Dyrektor Jerzy Litwin potwierdza, że Zatoka Gdańska, ponieważ jest usiana wrakami, właściwie cała jest skansenem.
– Na pewno tak, bo dowodzą tego odkrycia kolejnych wraków. Może są one jakoś zachowane, bo warunki tam panują trudne: piasek i płaskie dno, poza tym zniszczenia wojenne i trałowania rybackie powodują zniszczenia wraków. Ale jest ich sporo, czego przykładem jest właśnie kolejny wrak „Szklany” odkryty na głębokości ok. 20 m. Jest to dla nas stanowisko bardzo dostępne, bo przy dzisiejszych technikach ta głębokość nie stanowi żadnych problemów dla archeologów i osób, nurkujących z naszego zespołu.
Wraki_1
Wraki_2
Wraki_3