WARSZAWA: 03:02 | LONDYN 01:02 | NEW YORK 20:02 | TOKIO 10:02

Historia „białej floty” część 2: Armatorzy polskiej „białej floty” na Zachodnim Wybrzeżu do 1990 roku

Dodano: 25 kw. 2020, 8:21

Dziś kolejna część historii białej floty, zebrana i opisana przez Ziemowita Sokołowskiego.
W 1946 roku powstała firma Żegluga Przybrzeżna Gryf, której siedziba mieściła się w Szczecinie. Rok później uruchomiono pierwszą linię pasażerską na Zalewie Szczecińskim.
W 1951 roku powstała Państwowa Żegluga Przybrzeżna, która przejęła Żeglugę Przybrzeżną Gryf. Dyrekcja znajdowała się w Gdyni, a jej ekspozytura (oddział) w Szczecinie.
W 1956 roku, w ramach kolejnej reorganizacji, statki zostały przejęte przez wrocławskie przedsiębiorstwo Żegluga na Odrze. Eksploatacją statków w rejonie Zachodniego Wybrzeża zajmowała się wówczas jej szczecińska ekspozytura.
W tym samym roku powstała nowa firma z siedzibą w Szczecinie. Było to Państwowe Przedsiębiorstwo Żegluga Szczecińska, powołane decyzją ministra żeglugi z dnia 31.12.1956 roku. Zadaniami nowej firmy były eksploatacja statków pasażerskich i towarowych oraz przeładunki towarów masowych (głównie kruszywa). Flota przedsiębiorstwa składała się z 9 przestarzałych statków pasażerskich, kilku równie starych holowników oraz 44 barek.
Siedziba dyrekcji mieściła się na parterze okazałego budynku Urzędu Celnego, usytuowanego przy wschodnim przyczółku Mostu Długiego.

Obiekty warsztatowe i magazynowe znajdowały się przy nabrzeżu Huk, oraz przy ul. Spedytorskiej. Tam również wykorzystano pomieszczenia biurowe pozostałe po Żegludze na Odrze. Skromny budynek Dworca Morskiego przy ul. Jana z Kolna gościł pod swym dachem również Dworzec Autobusowy, aż do wybudowania nowego obiektu PKS w obecnym miejscu przy Placu Grodnickim.
Dopiero od roku 1961 rozpoczęła się gruntowna modernizacja białej floty. W roku 1965 utworzono pierwszą w Polsce regularną linię wodolotową (Szczecin-Świnoujście). W 1968 roku w ramach przedsiębiorstwa powołano Zakład Agencyjny, którego zadaniem była kompleksowa obsługa krajowej i zagranicznej floty rzecznej w Zespole Portowym Szczecin-Świnoujście. W tym samym czasie stopniowo modernizowano flotę towarową. Wprowadzano do eksploatacji pchacze i barki bezzałogowe.
W latach 70. ubiegłego wieku rejsy wodolotami odbywały się również do pobliskich portów zagranicznych, takich jak: Stralsund, Sassnitz, Wolgast i Ueckerműnde w NRD oraz Ystad w Szwecji. Na śródlądziu popularne były rejsy ze Szczecina do Schwedt.
Zadaniem białej floty były rejsy liniowe, rejsy czarterowe oraz całoroczna obsługa przewozów promowych i przewozów pracowniczych do stoczni w Szczecinie i Świnoujściu. Specyficzną formą eksploatacji statków były również 1-2 godzinne wycieczki po portach i w obszarach morskich red portów Świnoujścia, Dziwnowa i Kołobrzegu.
W 1977 roku Żegluga Szczecińska eksploatowała 27 jednostek „białej floty”, dysponując 4700 miejscami pasażerskimi. Ponadto szczeciński armator eksploatował promy pasażerskie i samochodowe na przeprawach w Świnoujściu, trzy kabotażowce oraz liczną flotę pchaczy i barek bezzałogowych. Aż do lat 90. ubiegłego stulecia był to jedyny krajowy armator małej floty pasażerskiej, działający w Polsce północno-zachodniej.
Od końca lat 70. minionego wieku i później, na skutek przewlekłego kryzysu gospodarczego, który dotknął również „białą flotę”, następowało stopniowe wycofywanie statków z eksploatacji. Nie wystarczało środków finansowych na remonty i eksploatację floty. Po roku 1991 sytuacja zmieniła się diametralnie. Na wodach Pomorza Zachodniego pojawili się również zagraniczni armatorzy, na rufach ich statków powiewały niekiedy egzotyczne bandery.

Tekst i fot. Ziemowit Sokołowski